Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Start, ruszamy. Spotykamy się na lotnisku w Modlinie, jak się okazuje wszyscy jesteśmy tu po raz pierwszy. Stojąc w kolejce i nadając bagaże słyszymy zapowiedź przez megafon: ”Osoba, która zostawiła czarny plecak przy windzie proszona jest o kontakt z ochroną.” Za chwilę powtórka tego samego komunikatu. I jeszcze raz. I nagle nasz Andrzej skruszony podchodzi i mówi: To chyba ja, to mój plecak tam został. I rzeczywiście, podbiegamy do windy a tam już dwóch panów z ochrony zaczyna kordonem otaczać podejrzany plecak. Cóż, na szczęście zdążyliśmy przed zapowiadaną ewakuacją lotniska. Przepraszamy, potulnie schylamy głowy i udajemy się do kolejki. Lot już bez żadnych niespodzianek. W Pizie słońce, duszno, temperatura ponad 24 stopnie. Spotykamy się z Tomkiem (który jeszcze mówi – to ważne w kontekście jutra). Zajmujemy miejsca w naszym autku i jedziemy. By jednak nie rozleniwiać się i nie tracić czasu najpierw zwiedzanie. Oczywiście zaczynamy od Pizy. Tu Krzywa Wieża, która oczywiście pada tematem sesji fotograficznej. Maszerujemy po placu, robimy zdjęcia i głodni idziemy do maleńkiej knajpki, która specjalizuje się w kanapkach czyli włoskich panini. Pan ku naszemu rozczarowaniu rozkłada ręce, bo brakuje mu chleba, ale nie chcąc stracić okazji by nakarmić zgłodniałą grupę turystów proponuje w zamian deski z wędlinami, serami, warzywami. Nie może zabraknąć wina, białe mocno schłodzone. Delektujemy się wędlinami: pyszne, bardzo świeże z pieprzem, metka na mini chlebkach, potem sery: z popiołem, z truflami, z ostrą papryką i miód do tego oraz orzechy. Na sam koniec warzywa: suszone pomidory, potem bakłażany.
Zajadamy się i wzmocnieni postanawiamy ruszyć dalej, tym bardziej, że planowana kolacja odsunęła się w czasie. Przed nami kawał drogi do Arezzo, a przed nami zakupy. Będziemy dzisiaj wieczorem po raz pierwszy wspólnie kucharzyć.
Tomek ustala menu. Wpadamy na zakupy z dwoma koszykami, jeden śniadaniowy, drugi to artykuły potrzebne do kolacji. Idzie nam bardzo sprawnie, choć ilość osób w sklepie jest duża. Ale udaje się nam sprawnie zaopatrzyć we wszystko co najbardziej potrzebne.
Docieramy do naszej willi grubo po 20. Od razu zajmujemy nasze pokoje i spotykamy się w kuchni. Tu w firmowych fartuchach następuje rozdział pracy. Mamy specjalistów od siekania cebuli i czosnku, to Asiunia. Ola myje sałatę i obiera granaty. Basia dogląda serów. Andrzej zajmuje się przygotowaniem sosów. Małgosia szykuje stół. Magda rozkłada sztućce. Mianujemy specjalistą od wina Andrzeja, dba o jakość, Dziewczyny Mu asystują dbając o ilość. Tomek sprawnie nami zarządza i tak crostini już w piekarniku, na patelni cykoria z cebulą i czosnkiem. W garnku gotuje się woda na makaron, a w drugim sos pomidorowy. Zasiadamy do stołu. Najpierw przystawki. Potem sery. Wreszcie kolej na pastę – gigantyczne świderki z sosem pomidorowym i przepyszną oliwą.
Wino, kobiety i śpiew będzie jutro…
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "