Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Za to na szczęście dzisiaj mamy dwie noce w tym samym hotelu, a że nocujemy w dawnym klasztorze jest pięknie. Śniadanie mało urozmaicone, ale i tak każdy z nas znajduje coś dla siebie.
Potem mamy wycieczkę po ogrodzie botanicznym przynależnym do klasztoru, teraz hotelu. Jeszcze wczoraj mieliśmy informację, że meleksy są popsute i nie będzie wycieczki w autkach, tym bardziej miłe zaskoczenie, kiedy na miejscu zbiórki pojawiają się dwaj panowie a wraz z nimi autka gotowe do spaceru. Bo tak trzeba nazwać to co nastąpi za chwilę. Jest nas w grupie 8 a mamy 9 aparatów i jeszcze do tego telefony, którymi też robimy zdjęcia, zrozumiałe jest zatem, że każdy kwiatek, każde egzotyczne drzewo a tych było co niemiara musi zostać uwiecznione przez wszystkich. Nierzadko panowie będą sobie jechać a my szaleć fotograficznie przemieszczając się płynnie przed samochodzikami, za nimi i obok.
A okazji do zdjęć coraz więcej, laguny, jeziorka, flamingi, małpy, kwiaty, krzewy, drzewa, dookoła aż mieni się w oczach, wybór jest ogromny.
Nie obywa się bez przygód, Beata już drugi dzień z rzędu przyciąga wodę, tym razem zraszacze ale strumień niczym z węża strażackiego, co zresztą widać, nam udało się uciec, ale Beata uciekała nie w tę stronę co my i Ją zmoczyło, potem także oberwało się naszym kierowcom i Victorowi ale ostatecznie ta woda miała też swój urok.
Ogród podoba się nam bardzo, rośliny są tu wypielęgnowane i zasadzone w wielkim porządku i ładzie będąc zaprzeczeniem mentalności wenezuelskiej.
W samym klasztorze oglądamy kaplicę, małe muzeum, na koniec mamy pawia który jak na zawołanie rozkłada swój ogon a potem jeszcze papugi.
I już całkiem na koniec kawa. Dzięki inflacji za 8 kaw i jeszcze tonik płacimy 2 dolary i ruszamy do Tintorero.
To mała miejscowość słynąca głównie z tkactwa i hamaków, ale my przy okazji zaopatrujemy się także w inne pamiątki. Breloczki, misy, figurki, obrazki, tasiemki, kolczyki, kapelusze.
Jesteśmy już trochę głodni do kolacji jeszcze daleko, restauracji tu żadnej nie ma, decydujemy się na arepy, czyli najbardziej popularny posiłek w Wenezueli. Zwykła garkuchnia, specjalizuje się tylko w arepach, czyli placku, dość grubym z kukurydzy, który przekrawa się wpół i nadziewa jajecznicą, to z rana, mięskiem, to przez cały dzień i serem żółtym tartym lub w krążkach – i tę opcje wybieramy.
Zgodnie przyznajemy, że smak tej arepy dużo bardziej nam odpowiada niż dotychczasowe jedzone w hotelu. A sery są tu naprawdę pyszne.
Po drodze do hotelu mijamy pomnik Marii Lionzy, mieliśmy w planach odwiedzić górę, gdzie odprawiane są obrzędy ku jej czci, ale przestrzegano nas po raz pierwszy tak bardzo i z każdej strony, że zmieniliśmy trochę nasze plany.
Za to zyskujemy trochę czasu by wejść do basenu, a wieczorem jeszcze zasiąść do kolacji. Pisząc, że Wenezuela nie sprawdziłaby się jako destynacja do warsztatów kulinarnych nie przesadziłam, dzisiaj oferta kolacji z karty dań. Każdy z nas komponuje sobie swój własny zestaw posiłków, ale wszystko co zamawiamy smakuje inaczej niż byśmy się spodziewali i do tego lokalny smak tych dań nie znajduje u nas zachwytów.
Może jutro.
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."