Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Pierwsza noc w Japonii za nami. O 9:00 spotkaliśmy się w lobby z naszą przewodniczką – Midori, która będzie nam towarzyszyć do końca wyprawy. Jako że wczoraj nauczyliśmy się już powitania po japońsku, dziś zdaliśmy egzamin na 5-tkę mogąc zaprezentować swoje umiejętności. Nie wszystko było jednak idealne, ponieważ już pierwszego dnia daliśmy plamę z punktualnością. Zostało nam to na szczęście wybaczone, gdyż przyzwyczajaliśmy się dopiero do czasu lokalnego, przez co jedna osoba zaspała tak głęboko, że nie budziły jej telefony i ostre pukanie do drzwi. Byłam już w trakcie załatwiania zapasowego klucza u obsługi hotelu, by upewnić się, czy nic się nie stało. Na szczęście po kolejnej próbie intensywnego pukania i wywoływania usłyszałyśmy zaspaną odpowiedź. Ulga, wszyscy cali i zdrowi!
Ok. 9:30 wyruszyliśmy z hotelu na całodniowe zwiedzanie Tokio. Podróżowaliśmy zarówno koleją miejską jak i metrem. Nauczyliśmy się też jak nie zginąć pośród tłumu pędzących do pracy Japończyków oraz jak nie zgubić naszej przewodniczki, która tak szybko zlewała się z tłumem, że ostatnie osoby miały problem z nadążeniem. Wszyscy jednak świetnie sobie poradzili i nikt nam się nie zgubił.
Jako wprowadzenie do historii i kultury Japonii odwiedziliśmy Muzeum Narodowe, które mieści się na terenie najpopularniejszego parku w Tokio – Ueno. W jego obszarze znajduje się aleja japońskich wiśni, które w większości jednak utraciły już ukwiecenie, ze względu na ulewne deszcze, które nawiedziły ostatnio Tokio. W zachodniej części parku pokaźny zbiornik wodny, zoo tokijskie a po wschodniej stronie dodatkowo 2 inne muzea, które w wolnym czasie można również odwiedzić. My jednak skupiliśmy się na galerii japońskiej naszego muzeum, w której spędziliśmy 1,5 h.
W drodze do dzielnicy Asakusa przesiedliśmy się na metro. Gdy dojechaliśmy na miejsce naszym oczom ukazała się ukryta częściowo w chmurach wieża Skytree Tower, druga co do wysokości na świecie : 634 m. Tuż obok słynny budynek browaru Asahi w kształcie kufla z piwem. My jednak skręciliśmy w prawo, by ulicą pamiątek i przysmaków japońskich Nakamisedori dojść prosto do najstarszej i najsłynniejszej świątyni buddyjskiej w Japonii – Sensoji. Nie zabrakło czasu na krótką opowieść o zasadach buddyzmu, oraz o gejszach dawniej zamieszkujących tę dzielnicę. Na koniec japoński smakołyk dla wszystkich: świeżo wypiekane ciasteczka z pastą z czerwonej fasoli w kształcie kwiatów, ptaków lub słońca – pycha!
Decydując się na zakup smakołyków dla grupy uaktywniłam nasz głód, a więc kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy była restauracja sushi. Tam każdy zdecydował się na jakiś zestaw: sałatka z owocami morza, zupa miso, sushi nigiri z tuńczyka,suhi nigiri mix. – wszystko świeżutkie i pyszne. Do tego pobudzająca zielona herbata w ilości nieograniczonej i już mogliśmy ruszyć na dalsze zwiedzanie.
Udaliśmy się w okolice dzielnicy Ginza, gdzie w rytualnym domu herbacianym przywitała nas mistrzyni ceremonii. Zaproszono najpierw panie, następnie panów. Wszyscy byliśmy ubierani w kimona, panie miały również robione fryzury. Dostaliśmy odpowiednie skarpetki i japonki. Na ubranie każdej z nas potrzeba było ok. 15 minut, a pełen strój działał jak gorset – uciskał i wymuszał wyprostowaną pozycję, krótkie oddechy i delikatne poruszanie się. Mieliśmy przy tym dużo śmiechu, który jednak musieliśmy odpowiednio szybko powstrzymać, ponieważ gdy zaczęła się ceremonia nastała cisza i w pełnym skupieniu i wyciszeniu obserwowaliśmy kolejne etapy zaparzania herbaty.
Wybrany przez nas mistrz ceremonii – Marian, degustował herbatę jako pierwszy, zachwycając się przy tym jej smakiem. Następnie również reszta zgodnie z rytuałem pojedynczo otrzymywała czarkę z intensywnie aromatycznym i zielonym napojem. Oczarowani smakiem i zapachem oraz odprężeni, mogliśmy zakończyć ceremonię i ruszyć w dalsze rejony Tokio na zwiedzanie.
Jako wisienkę na torcie na koniec dnia zostawiliśmy sobie tokijskie Pola Elizejskie czyli dzielnicę najsłynniejszych sklepów – Ginza. Na początek niespodzianka, wizyta w restauracji Jiro Ono – najstarszego restauratora sushi na świecie posiadającego 3 gwiazdki Michelina (89 lat). Później spacerując wzdłuż głównej ulicy podziwialiśmy budynki Sony, Nissana, GU, Appla, Chanel i wielu innych znanych marek.
Zaprosiłam wszystkich do słynnego w dzielnicy Ginza baru Lion na pierwszą degustację wódki ryżowej sake. Okazję mieliśmy szczególną, gdyż Marian obchodził podczas wyjazdu urodziny. Były więc życzenia i śpiewy co zainteresowało wszystkich Japończyków siedzących dookoła. Midori również się z nami integrowała. Będąc w świetnych nastrojach ustaliliśmy sobie jeszcze czas wolny na zakupy dla chętnych, po czym ruszyliśmy w drogę powrotną do hotelu.
O 20:00 spacer w naszej dzielnicy na kolację w jednej z lokalnych restauracji. Zasiedliśmy przy niskim stole w osobnej sali, do której trzeba było wejść bez butów. Wybraliśmy restaurację, w której kelner znał tylko kilka słów po angielsku, tak więc wszystkie dania były zamówione z pewną nutką niepewności, co faktycznie zobaczymy na talerzach. Tak oto otrzymaliśmy grillowaną morską rybę, sashimi na rzodkiewkowej sałatce, bób, fasolę, 3 pojedyncze krewetki oraz ryż. Do tego złoty japoński trunek i wszyscy byliśmy zadowoleni.
O 22:00 nadeszła pora na odpoczynek. Szybkie dobranoc i regeneracja przed kolejnym dniem.
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."