Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
1.05 i to na Kubie nie mogliśmy trafić lepiej. Oczywiście mimo planów wczesnego wyjazdu z Hawany prosto w stronę Trynidadu my upieramy się i chcemy wstać i ruszyć jeszcze wcześniej ale w żaden sposób nie chcemy odpuścić okazji by zobaczyć pochód pierwszomajowy i wydarzenia na Placu Rewolucji.
Nasz przewodnik nie traktuje mojej prośby serio, trzykrotnie się upewnia, że na pewno wiemy czego chcemy. Potem próbuje mnie zniechęcić mówiąc, że nie wie o której godzinie się to wszystko zaczyna, i tu go zaskakuję bo panowie z recepcji wiedzą wszystko bardzo dokładnie, start o 7:30, przemówienia o 8:00. Około 9 będzie po wszystkim.
Luis czyli nasz Kubańczyk nie daje za wygraną i opowiada ileż to tam będzie ludzi, jak ciężko będzie się dostać do samego placu i na pewno będziemy musieli w tym upale iść co najmniej przez pół godziny, a może policja nie zechce nas wpuścić, kiedy i te argumenty do mnie nie trafiają wydaje się złożyć broń i potwierdza wyjazd o 8:30 z hotelu. Całe miasto wyludnione, albo jeszcze śpi, albo wszyscy są na pochodzie. Kiedy docieramy do placu okazuje się, że część ulic jest całkowicie zamkniętych, inne są zablokowane przez autobusy i ciężarówki, które dowiozły tutaj wielu mieszkańców Kuby spoza stolicy. Część osób już po pochodzie z flagami i transparentami wraca, inni śpiewają, gwiżdżą i bawią się doskonale, my idziemy pod samą trybunę. Pochód nadal trwa widzimy kolejne ostatnie już grupy z poszczególnych zakładów pracy, szkół i instytucji publicznych. Dołączamy do zdjęć, jesteśmy serdecznie witani i pozdrawiani przez miejscowych, wszyscy chętnie pozują z nami do fotografii.
Luis wydaje się być najbardziej zaskoczonym rozmiarami pochodu i całym wydarzeniem ale bawi się świetnie, nagrywa swoim telefonem filmiki i robi zdjęcia. Zaraz zacznie nam dziękować, że go tutaj przytargaliśmy.
Kiedy nasycimy się pochodem ruszamy za miasto w stronę Trynidadu. Na lunch docieramy do małego miasteczka Cienfuegos, tutaj najpierw w porcie lunch. Nic szczególnego bo bufet i zwykłe dania, ale ponieważ nie mamy innego wyboru a przed nami jeszcze kilka godzin drogi pocieszamy się tym co jest. Za to widok za oknami ładny, błękitna woda, nawet pierwsze jachty na horyzoncie.
Nieopodal zwiedzamy stary pałac niczym z Disneylandu, w mieście oglądamy piękny teatr, trochę już zaniedbany ale nadal tworzący elegancki nastrój spotkania ze sztuką.
Do Trynidadu docieramy popołudniem, w sam raz by rozgościć się w naszych casas particulares. Po luksusach, w jakich mieszkaliśmy w Hawanie, dzisiaj niezła zmiana, skromne pokoiki, ale schludne i z klimatyzacją oraz ciepłą wodą. Mieszkamy u rodzin, to nowość na Kubie, kiedy uwolniono prywatną inicjatywę wielu mieszkańców otworzyło własne domy dla przyjezdnych oferując im kwatery prywatne.
Nasze gospodynie, bo mieszkamy w dwóch domach podejmują nas miło objaśniając co i jak, a wieczorem wychodzimy na kolację do miasta. I gdy zdawać się nam mogło, że Trynidad to ciche i niemrawe miasteczko jak tylko dotrzemy do centrum miasta okazuje się, że tu wszystko wrze i tańczy oraz śpiewa. W domu muzyki salsa na żywo, orkiestry maszerują od knajpki do knajpki przygrywając do kotleta naprawdę dobrą muzykę.
Po kolacji przenosimy się do innych lokali wydłużając sobie wieczór.
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"