Estera Hess - podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Następnego dnia zbudziło nas jak zawsze do tej pory piękne letnie słońce. Ruszyliśmy wcześnie, żeby przed długą podróżą najpierw samolotem do Xining a potem pociągiem do Lhasy zdążyć zwiedzić czekające na nas atrakcje w Xi'anie i wpaść do hotelu po nasze rzeczy. Mała Pagoda Dzikiej Gęsi zauroczyła nas równie jak Park w Pekinie. Byliśmy tutaj jedynymi Turystami a pośród nas krążyli sami Chińczycy. Ćwiczyli Tai Chi, grali na instrumentach, śpiewali pieśni z opery pekińskiej. Niektórzy z nas spróbowali nawet dołączyć do ćwiczących grup. Wywołaliśmy tym samym sporo uśmiechów na twarzach zadziwionych naszą odwagą Chińczyków. Muzeum jest akurat w trakcie renowacji, zapewne przed olimpiadą, jak wiele innych obiektów w Państwie Środka. Jednakże należycie zadbano o zwiedzających, tworząc w salach bocznych tymczasowe wystawy w oparciu o eksponaty muzealne. I tak najbardziej spodobały się nam rowery.
Mimo upału i lejącego się żaru z nieba, nic nie było nam straszne. Zapału mieliśmy więcej niż sił, chociaż Trójka naszych Kolegów: Janusz, Marek i Darek objechali w prawie godzinę i kilka minut całe mury miejskie w Xi'anie. Nie lada wyczyn. My zdobyliśmy ćwiartkę tychże samych murów i czekaliśmy na naszych Bohaterów. Jednak największe zwycięstwo tego dnia dopiero na nas czekało.
Przelot do Xiningu odbył się bez najmniejszych trudności, o czasie wylądowaliśmy na miejscu. W planie mieliśmy kolację, zakupy i transfer na dworzec. I juz podczas kolacji się zaczęło. Dostałam do ręki bilety i co się okazało, że na 18 możliwych kombinacji zastosowano 15 i każdy z nas miał nocować w innym przedziale i na dodatek, jeden na górze, drugi na dole a inny po środku. Nie wyglądałam na Najszczęśliwszą, ale nie wszystko stracone. Przyjęliśmy strategię zapobiegania katastrofie. I choć wszyscy mieliśmy już wizję 25 godzin w towarzystwie samych Chińczyków, bez miejsca na nasze bagaże, możliwości zejścia z samej góry, by posiedzieć na dole, i wiele innych strasznych pomysłów nie daliśmy się zaskoczyć sytuacji.
W mgnieniu oka zjedliśmy kolację, jeszcze szybciej zrobiliśmy zakupy (widząc nasze torby można było założyć, że podróżować będziemy przynajmniej tydzień) i udaliśmy się na dworzec. Tłum ludzi nas nie przestraszył. Z biletami w ręku dotarliśmy do naszego pociągu. Walizy zostały na peronie a my rzuciliśmy się do naszych miejsc nastawieni na zaciekłe negocjacje. Było ciężko. Prócz nas trzy inne grupy Białych także wpadły na taki sam pomysł i przeciskaliśmy się między Chińczykami, tobołami, przedziałami chcąc znaleźć najlepsze rozwiązania. Ostatecznie odnieśliśmy zwycięstwo: udało się nam skompletować prawie dwa całe przedziały, niestety nie wszyscy mogliśmy być razem, ale na tyle blisko, że podróż i tak upłynęła nam wspólnie.
"Polecam gorąco. Świetna organizacja, dobre pomysły a nade wszystko wsparcie i opieka najlepszej pilotki ever :) 10/10"
"I to już jest koniec lankijskiej przygody. Dziękujemy za perfekcyjną organizację. Do następnego razu!"
"Misja Wino w Andaluzji. Jesteśmy z mężem pod wrażeniem profesjonalizmu Ani i Ani, a gdyby nie pełne autentycznej pasji i wiedzy o Andaluzji prowadzenie imprezy, to nie byłoby to... "
"Byłam na Sri lance zorganizowanej przez Esta Travel i chciałabym podziękować za wspaniałe przygotowanie. Czułam się bezpiecznie na każdym etapie podróży. Wspaniałe miejsce a przede wszystkim organizacja, profesjonalizm biura ale również p.Karoliny Łuczak - której wsparcie i profesjonalizm czuło się przez cały okres trwania wycieczki: wesoła, przygotowana merytorycznie i organizacyjnie :) Pani Paulina Młynarska ciepła osoba i z dużą wiedzą na temat jogi, medytacji i ogólnie spraw kobiet:-) "
"Chciałabym bardzo podziękować za zorganizowanie świetnego wyjazdu na Sri Lankę! Hotel był rewelacyjny, kuchnia, zajęcia z Pauliną - rewelacja! A takiej przewodniczki jak Karolina to nigdy nie miałam, bardzo profesjonalna. "
"Wyjątkowa właścicielka, wyjątkowe biuro, wyjątkowy serwis, rewelacyjna oferta. Tak trzymać. "
"Zakończyliśmy naszą wspaniałą przygodę z Indiami. Baaardzo dziękujemy za bardzo ciekawą trasę, świetną organizację i opiekę nad nami. Jesteśmy Indiami zachwyceni i z pewnością tam wrócimy, mamy nadzieję, że z Tobą osobiście albo co najmniej z Twoim biurem. Trudno byłoby nam w Indiach żyć natomiast zdecydowanie łatwiej do Indii wracać. "
"Sudan to było nie lada wyzwanie! W ogóle nie był na mojej liście 'must visit', ale wizja wspólnego wyjazdu z Esterą Hess ESTA TRAVEL na przetarcie szlaku w kompletnie nieznane obszary sprawiła, że długo się nie zastanawiałam;) Wrażenia ogromne, olbrzymi kraj, kompletnie inna rzeczywistość, zupełnie obce nam problemy tamtejszej ludności... Super fajne jest to, że z ESTA TRAVEL widzimy, jak naprawdę wygląda życie w totalnie odmiennych kulturach, religiach i strefach klimatycznych. To jest zwiedzanie poza przetartymi już szlakami, poza 5-cio gwiazdkowymi hotelami. To jest podróż i przygoda! Ja to uwielbiam! Ładuję wówczas swoje akumulatory. Na pewno jeszcze nie raz skorzystam z oferty ESTA TRAVEL!!!! "
"Jesteśmy zachwyceni Indiami i zastanawiamy się dlaczego tak długo zwlekaliśmy. Trasa super. Miejsca, które odwiedzamy powalają. Czasami warto zboczyć z drogi aby zobaczyć coś extra. Mamy super kierowcę. Przy tutejszym ruchu to prawdziwy skarb. Jesteśmy teraz w Gwaliorze w baaaardzo klimatycznym hotelu - coś na kształt paradoru hiszpańskiego. "
"Naturę Islandii zawsze chciałam zobaczyć. Propozycja i program wyjazdu z ESTA TRAVEL były dokładnie tym, w czym chciałam wziąć udział. Islandia wyspa lodu i ognia - lepiej nie można jej opisać. Po prostu skrajności. Trasa długa do przejechania, niewiele dni. Estera z pozytywnym nastawieniem do ludzi i podróży pomimo niesprzyjającej pogody, potrafiła przybliżyć nam wyspę, jej naturę, mieszkańców. Świetna organizacja! Dzięki za to, co widziałam!"
"Kolejna świetnie zorganizowana impreza poprzez logistykę, pięknie "skrojony" program i znakomicie realizowany przez Esterę. Hotele otoczenie miejscowi przewodnicy i miejsca które odwiedzaliśmy - fantastyczne. Nie spodziewaliśmy się takich uroków kraju. Ja ponieważ jestem z Mazur dostąpiłem zaszczytu i obroniłem honor grupy łowiąc piranię, ciekawy punkt programu ale bezpieczny. W ogóle mimo zagrożenia o jakim się słyszy nie odczuwaliśmy tego bezpośrednio. Kolejny raz się nie zawiedliśmy, dzięki!"
"Jestem po Ugandzie. Piękny kraj, piękna wyprawa, piękna organizacja wyprawy. Poza tym rzecz szalenie istotna daleko od domu - poczucie bezpieczeństwa i beztroska - wszystko podane na tacy. Komfort podziwiania rzeczywistości ugandyjskiej takiej jaka jest z zabezpieczeniem wygód, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni - świetne noclegi, jedzenie, dojazdy itp. Polecam sceptykom myślącym, że niemożliwe jest połączenie "dzikości" kraju z naszymi potrzebami ludzi Europy. Wart uwagi jest też talent organizatorki do scalania grupy."
"Jesteśmy ciągle pod wrażeniem wspaniałej wyprawy do Toskanii pod kierunkiem Ani. Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane. Ciekawa trasa, urozmaicona wizytami w winnicach, lanczami i kolacjami przygotowanymi tylko dla nas przez gospodarzy. Wspominamy doskonałą atmosferę. "
"Misja Wino w Andaluzji. Wyjazd taki, że żal wyjeżdżać. "
"My jeździmy dużo, ale ta wyprawa "Misja Wino" przebija wszystkie inne. Zorganizowana dla małej grupy i zorientowana na poznanie lokalnych atrakcji przygotowanych przez gospodarzy daje niezapomniane wrażenia. Długo będziemy te wyprawę wspominać i mamy nadzieję, że uda nam się wpisać kolejna z Pani programu do naszych planów wycieczkowych."