Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Tajlandia II 26.11-14.12.2009

Przylot i pierwsze zwiedzanie Bangkoku


27-11-2009

Dolecieliśmy wczoraj z lekka zmęczeni, ponad godzinę staliśmy w kolejce do odprawy wizowej, bo akurat w naszej stał tylko 1 policjant, zabraliśmy bagaże ubraliśmy sandałki, bo nie wiedziałam czy idziemy na zwiedzanie, czy do hotelu.

Poznaliśmy Janusza i Saranyę - namówiłam ludzi na zwiedzanie, a tu zmiana planów że autobus musi iść na przegląd i zawiezie nas tylko do hotelu. Tkwimy w gigantycznym piątkowym korku. Ryszard pali swojego 1 papierosa po długim locie. Prysznic, przebieranko i około 17 wychodzimy do dzielnicy Chinatown, świątynia z zamkniętym Złotym Buddą - nic tam nie widać, ale sam spacer po dzielnicy fajny szczególnie że robi się ciemno i wszystko jest podświetlone, zamiast pamiątek ruszają na plac garkuchnie, wdychamy zapaszki, brzuchy i kiszki grają marsza, zjadamy duriana i idziemy dalej.

Jedziemy na plac z wieżą widokową idziemy szukać restauracji na kolację (1 zamknięta, a 2 nas karmią, zamawiamy ryż, makarony, pierożki, rybkę.Potem wjeżdżamy windą, bez drinka kręcimy się na platformie widokowej najwyższego hotelu ledwo dysząc idziemy przez Plac Siem robimy zdjęcia choince i napisowi "szczęście" w Tajlandii w języku polskim. Trafiamy na piątkowe święto piwa, ale mijamy to i idziemy do niebiańskiej kolejki. Powrót do hotelu.

Pojechali i napisali: