Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Wylądowaliśmy w Denpasar. Na początku załatwiliśmy formalności wizowe. Celnicy uśmiechali się do nas, a potem wyrazili swój smutek z powodu tragedii, która miała miejsce w naszym kraju.
Przeszliśmy, żeby odebrać bagaż główny. Przez chwilę mieliśmy obawy, że zaginął w czasie podróży. Na szczęście okazało się, że był gdzieś głęboko zapakowany w luku samolotu. Z bagażem przechodziliśmy do kontroli antynarkotykowej. Stanęliśmy w rządku. Zostaliśmy obwąchani przez psiego funkcjonariusza straży granicznej. "Rozmerdany" funkcjonariusz szybko przeszedł przed nami i za nami. Później jeszcze tylko prześwietlenie bagaży i złożenie deklaracji celnych.Wyszliśmy przed budynek lotniska. Tam czekał na nas Dana. Dana to przesympatyczny Balijczyk w średnim wieku i nasz przewodnik na wyspie. Dana i kierowca wyrazili swój smutek z powodu śmierci naszego prezydenta i wszystkich pozostałych, którzy zginęli w czasie nieszczęśliwego lądowania w Smoleńsku.
Jadąc do hotelu przejeżdżamy przez zamieszkiwany przez pół miliona mieszkańców Denpasar (dawny Badung). Oglądamy typową, niską zabudowę Bali. Opowiadam Marysi, Joli i Zbyszkowi o balijskich zwyczajach. Czasem w rozmowę włącza się Dana.
Dojeżdżamy do hotelu. Szybko załatwiamy formalności w recepcji. Umawiamy się na 19 na niewielki spacer i kolację. Po długim locie przez kilka godzin rozkoszujemy się możliwością relaksu.
Przed 19 wszyscy jesteśmy w recepcji.Po krótkim spacerze wybieramy restaurację, w której zjemy kolacje. Miejsce jest bardzo urokliwe. Wybieramy stolik na tarasie pierwszego piętra. Kelnerka wita nas i pyta skąd jesteśmy. Gdy dowiaduje się, że z Polski natychmiast zapewnia nas o swoim głębokim smutku z powodu śmierci naszego prezydenta i elity politycznej. Temat tragicznego ostatniego lotu prezydenckiego Tupolewa wraca do nas niczym bumerang. Jesteśmy zaskoczeni, że mimo odległości pomiędzy naszymi krajami Balijczycy tak dobrze orientują się w sytuacji w Polsce.
Każde z nas jest ciekawe dań balijskiej kuchni. Wybieramy makaron z warzywami w sosie sojowym i z kurczakiem oraz ten sam makaron z krewetkami. Wcześniej dostajemy powitalny napój na bazie imbiru i soku z zielonych pomarańczy, sajgonki wypełnione warzywami w sosie słodko-kwaśnym i pieczywo czosnkowe. Po wyśmienitej kolacji ruszamy na powolny obchód miasteczka, zaglądamy do niewielkich rodzinnych sklepików, salonów masażu. Nie decydujemy się na wieczorny spacer po plaży, bo Dana ostrzegał nas przed wężami wodnymi i demonami.
Opowiadam Joli, Marysi i Zbyszkowi o tym, że Balijczycy wierzą w to, że demony mieszkają na dnie morza.
W czasie naszego spaceru oglądamy niewielkie ołtarzyki wybudowane przed niemal każdym budynkiem. To miejsca gdzie mieszkańcy wyspy wystawiają dary dla swoich bogów. Większość darów przygotowana jest bardzo starannie. Ołtarzyki często ozdobione są kwiatami. Dary dla bóstw podaje się na naczynkach uplecionych z liści bananowca. Czasem widzimy też podobne dary ustawione na ziemi. To ofiara dla demonów. W ten sposób mieszkańcy chronią się przed ich złym wpływem.
Wracamy do hotelu. Na krótko wyruszamy do hotelowego baru, żeby posłuchać muzyki na żywo. Potem wracamy do naszych pokojów. Zmęczeni po locie i pełnym wrażeń wieczorze zasypiamy niemal natychmiast.
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "