Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Ostatni dzień naszego pobytu w Hiszpanii przywitał nas pięknym słoneczkiemi temperaturą 23 stopnie. Z przyjemnością zatem myśleliśmy o dzisiejszym zwiedzaniu. Po pysznym i obfitym śniadaniu spotkaliśmy się wszyscy o 9:30, by wraz z naszym lokalnym przewodnikiem udać się wynajętym busem do Girony i Figueres. Trasa była piękna krajobrazowo. Najpierw mijaliśmy słynne Montserrat, gdzie znajduje się klasztor z Czarną Madonną, później przejeżdżaliśmy niedaleko masywu Pirenejów. Ok. 12:00 znaleźliśmy się w jednym z większych miast Katalonii – Gironie.
Miasto to w niczym nie przypomina zatłoczonej Barcelony. Tu przywitały nas piękne, kolorowe kamienice wybudowane tuż przy brzegu rzeki u podstaw wzgórza, na którym zlokalizowane są najważniejsze zabytki Girony – katedra, kościół st Feliu, łaźnie arabskie. Wraz z naszą lokalną przewodniczką udaliśmy się na spacer wzdłuż dawnych murów miejskich po najpiękniejszych miejscach starówki. Naszym celem była również dzielnica żydowska - Call, należąca do najlepiej zachowanych w Europie. Następnie zatrzymaliśmy się przy głównym deptaku miasta – la Rambli, by tam zrobić godzinną przerwę na zakupy lub dłuższy spacer po lokalnych uliczkach.
Gdy zebraliśmy się przed autobusem część osób mogła się pochwalić małymi zakupami, inni opowiadali o pysznym tapas, które próbowali. Wszyscy byli zauroczeni miastem i podekscytowani myślą o kolejnym punkcie naszego programu – muzeum Salvadora Dali. Znaleźliśmy się w Figueres ok. 14:15. Miasto to znane właśnie dzięki osobie wyżej wymienionego artysty, który nie tylko się tu urodził i zmarł, ale też spędził sporą część życia na tworzenie prezentowanego obecnie muzeum-teatru, w którym znajdują się jego dzieła.
Przed gmachem muzeum stała niezwykle długa kolejka, jednak mieliśmy rezerwację, tak więc 5 minut później byliśmy już wewnątrz gmachu. Z uwagi na rangę samego artysty, poświęciliśmy na indywidualne zwiedzanie 2,5 godziny. Muzeum podzielone było na dwie części – obrazy, komnaty, rzeźby Daliego, oraz osobno wystawiona biżuteria. W środku mnóstwo turystów, jednak nie przeszkadzało to w podziwianiu i kontemplowaniu nad kolejno prezentowanymi dziełami. Najsłynniejsze z nich – czarny cadillac, w którym pada deszcz po wrzuceniu monety, pokój na kształt twarzy Mae West czy komnata- skarbiec- zachwycały każdego. Dodając do tego niesamowite i światowo znane obrazy oraz piękną, czasem „żywą” biżuterię (rubinowe serce, które bije w rytm prawdziwego serca) wynosi się stąd mnóstwo wrażeń, które pozostają jeszcze na długo.
O 17:00 spotkaliśmy się, by wspólnie pójść na pyszny obiad. W Hiszpanii lunch jada się ok. godziny 13:00, tak więc okoliczne restauracje nie chciały wydać nam nic ciepłego. Po kilku próbach znalezienia restauracji z otwartą kuchnią zdecydowaliśmy, że dojedziemy do hotelu i tam zjemy kolację pożegnalną. Wybór okazał się bardzo trafny, gdyż w hotelu serwowali bufet, z typowo lokalną kuchnią: od zupy, poprzez dziesiątki tapas do wyboru po naście deserów, wszystkich przygotowanych tradycyjnie, na bazie budyniu, bądź pianki. Zamówiliśmy wina oraz sangrię do popicia i miło spędziliśmy ostatni wieczór naszej wycieczki. Zaczęły się podsumowania- co podobało się najbardziej, dyskusje na temat kolejnych wyjazdów, podziękowania i nadszedł czas na sen. Jutro pobudka nad ranem, więc postanowiliśmy położyć się o przyzwoitej porze. Oksanę i Ewę pożegnaliśmy już dziś, gdyż wylatują później niż my, a następnie udaliśmy się do swoich pokoi.
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."