Estera Hess - podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Nienasycone to my. To prawda że zachód słońca nad Aleją Baobabów był piękny ale co z tego, skoro mamy niepowtarzalną okazję by zobaczyć dzisiaj rano także wschód słońca. Angażujemy pana taksówkarza, bo pożegnałyśmy się z naszym dotychczasowym kierowcą – przewodnikiem, który bladym świtem wraca dzisiaj do stolicy i o nieprzyzwoicie wczesnej porze bo o 4:30 ruszamy ponownie do baobabów.
Tego co zastajemy na miejscu po wczorajszych wrażeniach z tego miejsca się nie spodziewałyśmy. Jesteśmy tu dzisiaj samiuteńkie, nie ma ani jednego turysty, pusto. Kiedy wysiadamy z naszego auta, które samo w sobie było dodatkową atrakcją, zapewne Peugeot pochodzący jeszcze z lat 80, rozklekotany niemożebnie, z pourywanymi klamkami, guzikami, niedziałającymi wskaźnikami, ze światłami które zamiast zamieniać się z krótkich na długie w ogóle gasły i radiem, które samoistnie nabierało mocy lub słabło przygrywając nam standardy Celine Dion sprzed 20 lat, jest jeszcze ciemno.
Szczekają psy, koguty budzą dzień. I tylko my.
Pojedyncze ciemne postaci zaczynają wylegać ze swoich chatek. Idą pewnie po wodę, albo do toalety, przestraszone dwie dziewczyny, uciekają do swoich domków. My szukamy najlepszego miejsca. Niebo jeszcze czarne, dopiero po kilku minutach zacznie się bardzo nieśmiało przecierać tworząc delikatną firankę na niebie. Pojedyncze chmurki, blady świt, baobaby i tylko my.
I mamy to co się nam marzyło. Słońce wstaje, bardzo regularna pomarańczowa kula wyłania się zza drzew. Podnosi się bardzo szybko i dostojnie, natychmiastowo barwy miękną i ocieplają się. Aleja nadal tylko dla nas, zaczyna się lokalne życie, czyli te zdjęcia z prospektów i kartek to żadne ustawki czy wklejanki, to po prostu nagroda dla wytrwałych. Mamy wozy zaprzęgnięte w zebu, miejscowych okutanych w kolorowe chusty, kury, kaczki i kaczątka zmierzające do stawu, hordy psów bawiące się w trawie. Szalejemy fotograficznie i delektując się samotnością.
Po drodze przystajemy by uchwycić jeszcze kilka obrazków z trasy i wracamy do hotelu. A tu prócz zmęczenia, które niestety przypomina nam zarwaną noc mamy widok na morze, biały piasek i pół dnia przed odlotem do stolicy.
"Misja Wino w Andaluzji. Wyjazd taki, że żal wyjeżdżać. "
"Jesteśmy zachwyceni Indiami i zastanawiamy się dlaczego tak długo zwlekaliśmy. Trasa super. Miejsca, które odwiedzamy powalają. Czasami warto zboczyć z drogi aby zobaczyć coś extra. Mamy super kierowcę. Przy tutejszym ruchu to prawdziwy skarb. Jesteśmy teraz w Gwaliorze w baaaardzo klimatycznym hotelu - coś na kształt paradoru hiszpańskiego. "
"I to już jest koniec lankijskiej przygody. Dziękujemy za perfekcyjną organizację. Do następnego razu!"
"Chciałabym bardzo podziękować za zorganizowanie świetnego wyjazdu na Sri Lankę! Hotel był rewelacyjny, kuchnia, zajęcia z Pauliną - rewelacja! A takiej przewodniczki jak Karolina to nigdy nie miałam, bardzo profesjonalna. "
"Misja Wino w Andaluzji. Jesteśmy z mężem pod wrażeniem profesjonalizmu Ani i Ani, a gdyby nie pełne autentycznej pasji i wiedzy o Andaluzji prowadzenie imprezy, to nie byłoby to... "
"Zakończyliśmy naszą wspaniałą przygodę z Indiami. Baaardzo dziękujemy za bardzo ciekawą trasę, świetną organizację i opiekę nad nami. Jesteśmy Indiami zachwyceni i z pewnością tam wrócimy, mamy nadzieję, że z Tobą osobiście albo co najmniej z Twoim biurem. Trudno byłoby nam w Indiach żyć natomiast zdecydowanie łatwiej do Indii wracać. "
"Jesteśmy ciągle pod wrażeniem wspaniałej wyprawy do Toskanii pod kierunkiem Ani. Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane. Ciekawa trasa, urozmaicona wizytami w winnicach, lanczami i kolacjami przygotowanymi tylko dla nas przez gospodarzy. Wspominamy doskonałą atmosferę. "
"Kolejna świetnie zorganizowana impreza poprzez logistykę, pięknie "skrojony" program i znakomicie realizowany przez Esterę. Hotele otoczenie miejscowi przewodnicy i miejsca które odwiedzaliśmy - fantastyczne. Nie spodziewaliśmy się takich uroków kraju. Ja ponieważ jestem z Mazur dostąpiłem zaszczytu i obroniłem honor grupy łowiąc piranię, ciekawy punkt programu ale bezpieczny. W ogóle mimo zagrożenia o jakim się słyszy nie odczuwaliśmy tego bezpośrednio. Kolejny raz się nie zawiedliśmy, dzięki!"
"Jestem po Ugandzie. Piękny kraj, piękna wyprawa, piękna organizacja wyprawy. Poza tym rzecz szalenie istotna daleko od domu - poczucie bezpieczeństwa i beztroska - wszystko podane na tacy. Komfort podziwiania rzeczywistości ugandyjskiej takiej jaka jest z zabezpieczeniem wygód, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni - świetne noclegi, jedzenie, dojazdy itp. Polecam sceptykom myślącym, że niemożliwe jest połączenie "dzikości" kraju z naszymi potrzebami ludzi Europy. Wart uwagi jest też talent organizatorki do scalania grupy."
"Polecam gorąco. Świetna organizacja, dobre pomysły a nade wszystko wsparcie i opieka najlepszej pilotki ever :) 10/10"
"Naturę Islandii zawsze chciałam zobaczyć. Propozycja i program wyjazdu z ESTA TRAVEL były dokładnie tym, w czym chciałam wziąć udział. Islandia wyspa lodu i ognia - lepiej nie można jej opisać. Po prostu skrajności. Trasa długa do przejechania, niewiele dni. Estera z pozytywnym nastawieniem do ludzi i podróży pomimo niesprzyjającej pogody, potrafiła przybliżyć nam wyspę, jej naturę, mieszkańców. Świetna organizacja! Dzięki za to, co widziałam!"
"Byłam na Sri lance zorganizowanej przez Esta Travel i chciałabym podziękować za wspaniałe przygotowanie. Czułam się bezpiecznie na każdym etapie podróży. Wspaniałe miejsce a przede wszystkim organizacja, profesjonalizm biura ale również p.Karoliny Łuczak - której wsparcie i profesjonalizm czuło się przez cały okres trwania wycieczki: wesoła, przygotowana merytorycznie i organizacyjnie :) Pani Paulina Młynarska ciepła osoba i z dużą wiedzą na temat jogi, medytacji i ogólnie spraw kobiet:-) "
"Wyjątkowa właścicielka, wyjątkowe biuro, wyjątkowy serwis, rewelacyjna oferta. Tak trzymać. "
"My jeździmy dużo, ale ta wyprawa "Misja Wino" przebija wszystkie inne. Zorganizowana dla małej grupy i zorientowana na poznanie lokalnych atrakcji przygotowanych przez gospodarzy daje niezapomniane wrażenia. Długo będziemy te wyprawę wspominać i mamy nadzieję, że uda nam się wpisać kolejna z Pani programu do naszych planów wycieczkowych."
"Sudan to było nie lada wyzwanie! W ogóle nie był na mojej liście 'must visit', ale wizja wspólnego wyjazdu z Esterą Hess ESTA TRAVEL na przetarcie szlaku w kompletnie nieznane obszary sprawiła, że długo się nie zastanawiałam;) Wrażenia ogromne, olbrzymi kraj, kompletnie inna rzeczywistość, zupełnie obce nam problemy tamtejszej ludności... Super fajne jest to, że z ESTA TRAVEL widzimy, jak naprawdę wygląda życie w totalnie odmiennych kulturach, religiach i strefach klimatycznych. To jest zwiedzanie poza przetartymi już szlakami, poza 5-cio gwiazdkowymi hotelami. To jest podróż i przygoda! Ja to uwielbiam! Ładuję wówczas swoje akumulatory. Na pewno jeszcze nie raz skorzystam z oferty ESTA TRAVEL!!!! "