Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
W nocy leje jak z cebra. Dudni o nasze dachy. Wcale nie chce przestać. Rano wcale nie jest lepiej, wprawdzie mamy zbiórkę o 8:30 a jest dopiero 6:00 ale mgła, ciężkie chmury,niebo zasnute na szaro.Katastrofa, raju to dzisiaj raczej tu nie zobaczymy. Ale niezawodne okazują się prognozy pogody online, każdy ma inny portal i każdy ma inną prognozę. W jednych nie pada teraz co jest nieprawdą bo leje niemożebnie, w innych ma nie padać popołudniem i w te chcemy wierzyć.
Najpierw jednak w pełnym rynsztunku jedziemy na śniadanie do restauracji hotelowej, która jest nad oceanem. Bardzo smaczne jedzenie, urozmaicone i świeże. Wzmocnieni i posileni nie odwlekamy decyzji o wyjeździe i zbieramy się na wycieczkę po Praslin. Najpierw mamy odwiedzić park z palmami jedynymi w swoim rodzaju z wielkimi orzechami coco de mar. To wyjątkowa osobliwość tej wyspy i symbol Seszeli. Że ważny i poważany przekonaliśmy się już na lotnisku, kiedy podczas kontroli paszportowej w paszporcie każdego z nas wbito nam pieczątkę z orzechem o tyle nietypowym, że jego kształt przypomina bardzo obfite pośladki kobiece i kojarzy się bardzo jednoznacznie.
My dzisiaj podzieleni na dwie grupy: zwiedzającą i plażującą teraz dzielimy się i ruszamy każdy w swoją stronę. U nas postój w małym sklepiku spożywczym po wodę i suszone owoce. I tu bardzo dziwna sytuacja, kiedy cofam by włączyć się do ruchu nagle jakieś łubu dubu i okazuje się, że wjechałam w pana. Sytuacja bardzo dziwna, ale kajam się i proponuję zabrać pana do szpitala, ten jak dotąd wijący się z bólu mocno stoi na swoich nogach ale jak słyszy słowo szpital od razu bardziej prężnym krokiem oddala się od nas i nie oczekuje żadnej pomocy, ale wymownie powłóczy wzrokiem za nami, jakby czegoś się jednak spodziewał. A ja daję słowo sprawdzałam dwa razy czy droga wolna i była wolna, pan był kawałek ode mnie ale widział, że zaczynam cofać więc stał i czekał… Jak to się mogło stać?
W parku wewnątrz wyspy zakupujemy bilety i mimo deszczu udajemy się na najdłuższą trasę dookoła parku by naoglądać się dość orzechów coco de mer. Już po pierwszych metrach wiem, że tu się nam będzie podobać i że warto było wybrać się na wycieczkę nawet mimo deszczu, który tutaj wydaj się w ogóle nieodczuwalny. Gdyby nie szelest liści i spływającej ciurkiem z łodyg strumykiem wody moglibyśmy udawać, że jest całkiem sucho.
Udaje się nam wypatrzeć mnóstwo ptaków, ślimaki, jaszczurki, nawet kraby.
Po spacerze sesja zdjęciowa z orzechami i ruszamy na plażę. Podobno najpiękniejsza na wyspie. Słabe oznakowanie, docieramy do końca drogi i przygodnie zapytany chłopak potakuje pokazując drogę, że ta plaża to jednak przed nami. Gdyby nie kilkoro napotkanych turystów dawno byśmy już stracili zapał w zejściu do wody, okazuje się że zaparkowaliśmy dość wysoko, a teraz dość stroma droga prowadzi nas ze wzgórza do plaży. Pada, cały czas, droga rozmiękła i jest śliska. I do tego czerwona. Ale maszerujemy dalej i kiedy dotrzemy na samą plażę po około 25 minutach drogi nagle zacznie się przejaśniać, powoli na piasku pojawiają się nieśmiałe cienie naszych sylwetek. Znak, że sońce wygrywa właśnie swoje zmagania z deszczem i za chwilę po raz kolejny cała wyspa skąpie się w słońcu. Ku naszej radości woda staje się bardziej intensywnie zielono-niebieska, piasek wybiela się natychmiastowo. A do tego magiczna jaskrawa i świeża zieleń. Jest cudnie, to jedna z piękniejszych plaż jakie widziałam.
Szkoda, że musieliśmy maszerować do niej tak daleko, bo potem nikt nie chciał wracać i musiałam sama iść po auto i przejechać po resztę. A tu małe zaskoczenie, kiedy okazało się, że mapa w książeczce, którą dostaliśmy w recepcji nie jest do końca taka aktualna i pokazuje tylko duże drogi ale nie wszystkie które są przejezdne i mogłyby skrócić znacznie trasę.
Wreszcie spotykamy się komplecie, Park, lunch i plaża, niby trzy punkty tylko ale za to jakie ważne i bez pośpiechu dało się nam zobaczyć wszystko. Wracamy na wieczorne pogaduchy do naszej willi.
Trzymamy kciuki za jutro. Potrzebujemy dużo słońca.
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"