Zobacz relacje z wyjazdów do Afryki, Azji i Ameryki - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Peru i Boliwia 3-24.11.2017

Prawie jak na Marsie

13-11-2017

Trudno opisać  ile typów krajobrazów dziś widzieliśmy, ale stwierdziliśmy wspólnie, że na Marsie musi być bardzo podobnie. A to tylko południe Boliwii – przy samej granicy z Chile. Najpierw nasze jeepy wiozą nas do Laguna Verde – laguny o turkusowym kolorze. Potem mijamy pustynię nazywaną pustynią Salvadora Dali, ponieważ skały – uformowane przez piasek i wiatr przypominają obraz słynnego artysty.

Po kawie z migdałkami i czekoladą jedziemy nad gorące źródła. Tutaj czeka na nas pyszny lunch – codziennie nasi kierowcy i lokalny przewodnik gotują nam pyszne posiłki. A po lunchu lenistwo! Wygrzewamy się w gorących źródłach z widokiem na lagunę, flamingi i wulkany.

Przed nami dalsza część przejazdu przez pustynię Siloli do Laguna Colorada. Jest to bardzo rozległa laguna o czerwono-białym kolorze, w której brodzą tysiące flamingów, a na brzegach pasą się ozdobione kolorową włóczką lamy. Tu spędzamy sporo czasu, bo widok jest spektakularny. Jesteśmy na sporej wysokości, więc też  nasze ruchy muszą być spokojne i oszczędne.

Ostatni etap naszej drogi do hotelu położonego na pustyni wiedzie przez kolejne nietypowe formacje skalne łącznie ze słynnym Arbol de Piedra. Wieje bardzo silny wiatr, jest zimno, jesteśmy na wysokości ponad 4 000 m n.p.m. Stąd już niedaleko do naszego hotelu, który w środku pustyni i u podnóża wulkanu wygląda jak baza eksploracyjna na Marsie. Czeka nas wspaniała kolacja z nieziemskim widokiem na okoliczne góry i pustynię. A z wieczornych atrakcji na tym odludziu pozostaje tylko obserwacja rozgwieżdżonego nieba.

 


Spodobała Ci się ta strona? Udostępnij ją!

Pojechali i napisali:

PFR