Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Trasa po Kostaryce 14-28.11.2018

Na granicy Kostaryki i Nikaragui


19-11-2018

Rejs wśród krokodyli

Popołudniem udaliśmy się całą grupą na rejs po rzece San Carlos, która zaprowadziła nas do rzeki San Juan, naturalnej granicy pomiędzy Kostaryką, a Nikaraguą. Jeszcze przed wyruszeniem w rejs, doszły nas słuchy, że rzeka obfituje w wygrzewające się na brzegach krokodyle. Już po 5 minutach rejsu, znaleźliśmy pierwszego plażowicza! Krokodyle jednak nie pozwoliły nam na bliskie spotkanie, więc szybko znikały pod powierzchnią wody, zdradzając swoją pozycję wynurzającymi się oczami.

Piwo w lokalnym barze

Towarzyszyły nam krokodyle, ale również przeróżne ptaki m.in. czarne sępy, które akurat migrowały z Ameryki Północnej na południe. Naszym ostatnim przystankiem była malutka wioska położona zaraz przy granicy nikaraguańskiej. Co najciekawsze w wiosce tej znajdował się hostel!?, posterunek policji i bar. Oczywiście wybraliśmy ten ostatni, aby przypieczętować podróż po rzece zimnym lokalnym piwem. Tłumów nie było, bo w wiosce mieszka zaledwie 60 osób, z czego właśnie dwie za barem :)

Zapatrzeni w krajobrazy

Powrót do hotelu odbywał się w najlepszych możliwych warunkach pogodowych. Złociste promienie zachodzącego słońca oświetlały nam zielone pagórki po obu stronach rzeczki. Piękny naturalny krajobraz, którego zapewne wiele innych krajów Kostaryce zazdrości. Nie ma się czemu dziwić, to prawdziwe zielone królestwo, jak najbardziej warte odwiedzenia.

Pojechali i napisali:

PFR