
Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Budzimy się, za oknem egipskie ciemności. Nadal nie jesteśmy kompletni, brakuje nam dwójki, która wreszcie doleciała do Namibii, ale nadal jest bez bagaży, a na dodatek było już zbyt późno, by nas dogonić.
My po omacku pakujemy nasze bagaże i jedziemy do bramy parku na śniadanie. Jest pysznie, zanim wzejdzie słońce i zacznie się kolejny dzień w trasie wjeżdżamy do parku. Nie jesteśmy sami, przed bramą kilkanaście samochodów, które podobnie jak my chcą jak najszybciej udać się do głównej atrakcji Namibii, czyli cudnych pomarańczowych wydm.
My w planach mamy najpierw Martwą Dolinę oraz Big Daddy, a potem Dune 45, po drodze jednak fundujemy sobie kilka przystanków. Przy tym oświetleniu, jakie mamy, wydmy i unoszący się nad nimi balon wyglądają bardzo tajemniczo. Nad ziemią mamy cienką warstwę mgiełki, która dodaje tajemniczości całej scenerii. Mamy to szczęście, że mamy auta 4x4 i do końca trasy możemy pojechać bez konieczności wysiadania i zamiany aut na busiki lub traktor z wielką przyczepą.
Trzeba było mi przyjechać tu po raz 5, by wreszcie upolować oryksa na tle wydm, do tej pory naoglądałam się takich zdjęć oraz kartek pocztowych marząc, by i mi trafił się kiedyś taki plener, aż tu nagle dzisiaj rano takie szczęście!
Sama Martwa Dolina była pełna rozproszonych pojedynczych osób, ale jak się okazało zaplanowały one krótszy postój niż my tutaj i wystarczyło się kawałek przespacerować, by za chwilę mieć to miejsce tylko dla siebie. Cudo!
Niektórzy z nas podjęli próbę wspinaczki na wydmę, jednak po wczorajszym zachodzie słońca już wiemy, że nie jest to aż takie proste. Nacieszyliśmy się widokami i zdjęciami, by przejechać kawałek dalej do wyschniętego jeziorka i wydmy Big Mummy.
W drodze do bramy obowiązkowy zatrzymujemy się przy Diunie 45, na którą dzielnie wdrapujemy się i to całkiem wysoko. Potem dokarmiamy tutejsze kruki i sami posilamy się suszonym mięskiem i popijamy zimny cydr Sawannę. Czas na kolejne atrakcje, których mamy dzisiaj bez liku.
Tutaj udaje się nam wejść na sam dół, wygląda to bardzo ciekawie. Postój w znanym nam już z wczoraj miejscu, gdzie zamawiamy kawę i na nowo szarlotkę, a przy okazji Beata wynosi orzeszki, które niczym magnes wyciągają z norek wiewiórki ziemne. Szalejemy fotograficznie.
Mamy już 15 a końca trasy nie widać, sporo kilometrów jeszcze do przejechania, zatem nie ma co zwlekać, trzeba jechać. Mamy oczywiście jeszcze kilka przystanków: przy Zwrotniku Koziorożca i w Kanionie Kuiseb, mijamy już po ciemku Walvis Bay, by na kilka minut po 19 dotrzeć do naszego hotelu w Swakopmund.
Tu chwila dosłownie na szybki prysznic i jedziemy do centrum miasta na kolację. Dzisiaj na stole królują ostrygi, ryby i owoce morza. Ależ piękny dzień za nami!
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
