Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Wulkan Cotopaxi, u którego podnóża dziś nocujemy niestety cały czas chowa się w chmurach. Jemy spokojne i powolne śniadanie i opuszczamy nasz hotel w Parku Narodowym. Dzisiejszym naszym celem jest turystyczna miejscowość Banos, ale zanim tam dotrzemy to zatrzymujemy się najpierw w miejscowości Tigua, gdzie odwiedzamy kilka sklepów z pracami lokalnych malarzy.
To niewielka wioseczka, gdzie mieszka jedna rodzina — wszyscy o tym samym nazwisku. Przy drodze jedna z kobiet piecze na rożnie świnki morskie — lokalny specjał, ale jesteśmy dopiero co po śniadaniu i tym razem odpuszczamy spróbowanie.
W drodze do laguny Quilotoa zatrzymujemy się jeszcze przy tradycyjnych domostwach — mamy możliwość zajrzeć jak wygląda typowa dla tego regionu Ekwadoru chata kryta trawą. Chata ma jedną izbę, w której znajduje się i palenisko i trochę mebli i miejsce do spania. Po klepisku wysypanym suchą trawą biegają — jakżeby inaczej — świnki morskie.
W kolejnej miejscowości, przez którą przejeżdżamy, odbywa się cotygodniowy, sobotni targ. Zatrzymujemy się, żeby uzupełnić nasze zapasy owoców i zjeść świeżutkie i gorące empanady. Około południa dojeżdżamy do Quilotoa — przepięknej, turkusowej laguny w kalderze nieaktywnego już wulkanu.
Spacer w dół — do brzegu laguny i na dno kaldery, to dość strome, godzinne zejście po wulkanicznym żwirze. Ale umawiamy się, że z powrotem wjedziemy na wynajętych mułach lub osiołkach. Po zejściu na sam dół mamy chwilę, żeby wynająć kajak i popływać po jeziorze.
Ale najwięcej śmiechu to jednak droga powrotna — wynajmujemy siedem osiołków, wsiadamy na nie nie bez trudności i powoli pniemy się w górę. Zwierzęta są silne i doskonale wiedzą, jak i którędy iść. Jesteśmy dozgonnie wdzięczni, że nie musimy tej drogi pokonywać pieszo — bo jest naprawdę dość stromo pod górkę, a dystans do pokonania jest zdecydowanie większy niż wczorajsze podejście do base camp Cotopaxi, choć tam o trudności przeważyła wysokość.
I tu kolejna niespodzianka. Nie jemy w jednej z licznych restauracyjek dookoła tylko jedziemy jeszcze kolejne pół godziny. Ale zgodnie stwierdzamy, że było warto jeszcze trochę się przegłodzić. Trafiamy do swoistej agroturystyki — wielkiej hacjendy z ogrodem, są tu krowy, lamy, psy.
Jemy pyszny, domowy obiad, przyjmuje nas młody chłopak ze swoją żoną — teraz właściciele hacjendy, jak opowiadają potomkowie Europejczyków w szóstym pokoleniu. Jest tak domowo i autentycznie. A na deser niespodzianka — coś, czego nikt z nas jeszcze nie próbował — tomate de arbol w słodkim syropie.
Trudno się nam pożegnać, bo właściciele zaparzyli jeszcze kawę i rozpalili w kominku. Po wspólnym pamiątkowym zdjęciu ruszamy na nocleg do Banos, które będzie naszą bazą wypadowa do zwiedzania okolicznych wodospadów.
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "