Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Nie wiem, czy to nadal różnica czasu, czy ekscytacja związana z pobytem w tym miejscu, ale już przed godziną piątą rano kilkoro z nas wychyla głowy z naszych kwater i rusza w kierunku plaży.
Spotykamy się na wschód słońca, a następnie każdy zaczyna eksplorację tutejszego świata. Jedni decydują się na spacer brzegiem morza, inni wybierają hamak nad kanałami Tortugero i wsłuchują się w dźwięki otaczającego świata, a jeszcze inni wybierają ścieżkę wśród drzew, by dotrzeć do miejsca, gdzie spotkać można żabkę zwaną blue jeans.
Iguany, żabki, wyjce, a to dopiero początek dnia.
Po śniadaniu już wszyscy razem spacerujemy po terenie naszego hotelu w towarzystwie jego pracownika. Brian opowiada nam o tutejszych roślinach, pokazuje zwierzęta i zaznajamia nas z ich zwyczajami.
Już na początku wycieczki wśród gałęzi drzew udaje się nam wypatrzeć leniwca. Następnie przyglądamy się kolejnym jaszczurkom, ptakom zwanym potocznie Montezuma o pięknym żółtym ogonie zakładającym charakterystyczne wiszące gniazda.
Prawdziwą gwiazdą sesji zdjęciowej okazuje się maleńka żabka o nietypowym czerwono-niebieskim umaszczeniu – blue jeans frog. To nie koniec interakcji ze światem zwierząt, gdyż po obiedzie czeka nas wycieczka łodzią do Parku Narodowego.
W trakcie wodnego safari szukamy kolejnych okazów i tym razem skupiamy się na kilku gatunkach czapli, kajmanach, do których podpływamy bardzo blisko oraz na małpkach skaczących w koronach drzew. Na wypadek gdyby komuś atrakcji byłoby jeszcze za mało, to dzień kończymy nocnym spacerem po lesie tropikalnym.
Porządna dawka środka na insekty, długie spodnie, latarki w dłoń i za przewodnikiem ruszamy w gęstwinę.
Las nie śpi. Gdy tylko dzień zmienia się w noc, budzą się kolejne gatunki. Otacza nas świat dźwięków. Najpierw ku niebu unoszą się świetliki, a później znajdujemy trujące pająki, groźne mrówki, gigantyczne ropuchy. Las żyje i na łowy ruszają te gatunki, które uaktywniają się w nocy.
Na szczęście zwycięsko wychodzimy z tego spotkania i w komplecie wracamy na kolację do naszego bezpiecznego hotelu.
