Dużo nas tym razem i zbieramy się wszyscy na lotnisku w Warszawie. Poranne mgły już dawno minęły i teraz powinniśmy bez żadnych problemów odlecieć najpierw do Paryża, a potem do Bangkoku. Przy odprawie dowiadujemy się, że samolot ma 20 minut opóźnienia. Nie obywa się bez przygód od samego początku. Zbiórka, prezentacja grupy, powitanie 3 nowych osób, wreszcie odprawa. Wszyscy poszli...