Dejavu
Dopiero co wracałam z Gruzji, a tymczasem lecimy tam ponownie. Tym razem w piątkę z dzieciakami na nasze prywatne wakacje.
Po drodze odstawiamy do hotelu psa, co już jest nowością, bo to pierwszy jego pobyt w hotelu, a dla nas pierwsza rozłąką z psem. O czasie docieramy na lotnisko. Tu wszystko nader sprawnie, bez żadnych komplikacji, choć kolejka do stanowiska dość długa idzie to dość szybko....