Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Spotykamy się na lotnisku w Wenecji i ruszamy na północ ku Val Gardena. Po drodze postój na kolację w poleconej, a znajdującej się na trasie restauracji.
Na stołach pojawia się głównie włoska pizza na cienkim cieście. Smakuje wybornie!
Pierwsze nieśmiałe rozmowy, czas, by lepiej się poznać. Do hotelu docieramy...
Od rana w pokojach trwa krzątanina. To ostatnie chwile, by przepakować nasze plecaki i zdecydować, co tak naprawdę będzie nam potrzebne na szlaku, a czego nie ma sensu dźwigać.
Nasze walizki zostają na dole, a my wędrować będziemy od schroniska do schroniska z plecakami. Każdy kilogram ma znaczenie.
Po śniadaniu i krótkiej rozgrzewce po raz...
Dzisiaj czeka nas nie lada wyzwanie. Po śniadaniu wspinamy się na przełęcz na wysokości prawie 2700 m n.p.m. Od samego schroniska czeka nas podejście po kamieniach, zdobywamy kolejne metry, walczymy same ze sobą licząc kolejne kroki. Uczymy się, że nie warto porównywać się do innych, a każda z nas jest tu przede wszystkim dla siebie i własnej satysfakcji. A ta jest ogromna, gdy w końcu...
Zaplanowałyśmy na dzisiaj zdobycie szczytu Sasso Piatto. W czerwcu nie było to możliwe ze względu na zalegające na szczycie duże ilości śniegu. Tym razem warunki pogodowe są znacznie bardziej sprzyjające więc ruszamy.
Nasze plecaki zostają w schronisku, a my na lekko, z kijami w rękach ruszamy pod górę. Początkowo ścieżka wiedzie przez zielone łąki, ale stopniowo staje...
Dzisiejszy dzień to pewnego rodzaju bonus. W czerwcu schodziłyśmy już do hotelu i kończyłyśmy naszą wędrówkę po górskich ścieżkach. Pozostał niedosyt, dlatego postanowiłyśmy przedłużyć trasę o jeszcze jeden dzień.
Dzisiejsza wędrówka jest bardzo ciekawa widokowo, ale też wymaga od nas wysiłku. Najpierw tracimy wysokość schodząc ku zielonym łakom Alpe...
Pobudka dzisiaj wyjątkowo wczesna. W totalnej ciemności spotykamy się przed schroniskiem, zapalamy czołówki i ruszamy na Monte Pez, by tam rozpocząć dzisiejszy dzień i ze szczytu podziwiać jeden z piękniejszych wschodów słońca.
To magiczny moment i symboliczne podsumowanie naszej wędrówki. Poza nami jest tu kilka innych osób, które także...
Koniec wędrówek górskimi ścieżkami nie oznacza końca naszej podróży. Na dzień dzisiejszy zaplanowaną mamy wizytę w Ortisei – niewielkim, lecz bardzo urokliwym miasteczku w Val Gardena.
Po śniadaniu umówione jesteśmy z kierowcą, który zawieźć ma nas do miasteczka. Niestety kierowca nie dość, że się spóźnia to jeszcze nie odbiera telefonu. Nie...
Chwilę przed godziną 7 spotykamy się w recepcji. Pakujemy nasze walizki do busika i ruszamy w drogę. Ostatnie spojrzenie na Alpe di Siusi, Sasso Lungo i Sciliar. Mijamy Ortisei i powoli opuszczamy Val Gardenę.
Droga jest kręta, a my siedzimy przyklejone do okien starając się zapamiętać piękno otaczających nas gór. Po drodze zatrzymujemy się na obiecane włoskie śniadanie. Kawa i słodkie...
