Lato w Maroko
Od razu było wiadomo, że Maroko w sierpniu to wrota do piekieł. Ale Rodzina była tego świadoma. Układając program, nawet nie było jak uciec przed upałem.
Nie kłamał Tata, który dobrze zna swoje nastoletnie Dzieciaki i wiedział, że lubią zwiedzać. Program był długi, intensywny. Świetnie zgrała się miejscowa ekipa z potrzebami Gośćmi i na koniec mieliśmy dream team i pełno marokańskich wrażeń.
A pogoda nawet nie była tak wielkim problemem, jakoś udawało się nam uciekać przed najwyższymi temperaturami, albo przyjeżdżaliśmy po rekordowych upałach, albo te goniły nas.
Jak widać nawet lato w Maroko to żadna wymówka, by zobaczyć ten piękny kraj.