Ruszamy do Bhutanu. Część z nas już w Warszawie, inni dopiero jadą. O 13:50 zaczynamy przygodę z tym tajemniczym maleńkim Królestwem.
Estera Hess - podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Ruszamy do Bhutanu. Część z nas już w Warszawie, inni dopiero jadą. O 13:50 zaczynamy przygodę z tym tajemniczym maleńkim Królestwem.
Uwielbiam ten gorąc powietrza buchającego przy wyjściu z samolotu. To jest znak, że jestem w egzotycznej podróży. Spotkaliśmy się wszyscy o czasie a nawet przed umówioną zbiórką w Warszawie. Znamy się z poprzednich wypraw, ale i mamy nowych Znajomych. Lot pierwszy do Dubaju, bardzo sprawnie. Testujemy nowe linie są na tak, lotnisko w Dubaju tym bardziej na tak. Będziemy częściej latać przez Dubaj. W...
Powinnam zacząć od opisu dzisiejszych przygód, ale obiecałam, że wspomnę jak bawiliśmy się wczoraj przy kolacji. Wymęczeni upałem, hałasem i wielością zwiedzanych atrakcji zasiedliśmy do kolacji w naszym hotelu. Specjalnie na nasze życzenie zmieniono menu z włoskiego na hinduskie. Dania były bardzo różnorodne i bardzo smaczne. Jednak nie o jedzeniu będzie mowa. Najbardziej ubawił nas rachunek za napoje, za...
Prima Aprilis Śniadanie, najwięcej psikusów robi nam pan od smażenia jajek, zamiast dwóch robi cztery, zamiast sadzonego przygotowuje jajecznicę, itd. Już nas to tylko śmieszy. Jeden z kelnerów zapytany o to jak po hindusku jest Polska bez chwili namysłu odpowiada: CHICKEN. Super, klasa.
No to już najedzone chickeny ruszamy na zwiedzanie Guwahati, długie ono nie będzie, bo miasto skromne w...
A zapowiadał się tak mało atrakcyjny dzień, tylko 180 kilometrów do przejechania. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami i ostrzeżeniami w Bhutanie jeździ się w szczególności autobusem nawet małym zaledwie 30 km/h. Czyli jak łatwo przeliczyć mieliśmy w perspektywie 6 godzin jazdy i pewnie kolejna godzina to przystanki na toaletę, kawę i herbatę.
Jednak dzień zaczął się zupełnie inaczej. Ja chodziłam...
Już czwartek, ale ten czas szybko mija. Wreszcie mamy okazję zobaczyć jak pięknie położony jest nasz hotel, w dole koryto rzeki, nasz hotel na wzgórzu z widokiem na całą okolicę. Spotykamy się na śniadaniu, już dużo lepiej, długi spokojny sen, w ciszy dobrze zrobił każdemu z nas. Przed nami kawał drogi do przejechania, ale ciekawiej bo mamy kilka przerw na zwiedzanie.
Najpierw dzong, którego nie...
Dzisiaj przed nami znowu bardzo długi przejazd. Niby kilometrów za każdym razem mamy około 200 to droga ciągnie się i ciągnie. Aby zacząć nie od autobusu idziemy na mini spacer po Mongar, a potem zapakowani jak zwykle ruszamy. Nasz przewodnik uzupełnia tematy o których jeszcze nie mówiliśmy, dowiadujemy się o pogrzebach, weselach, królu i królowej. Pytamy także o zarobki, długość życia,...
Nie do wiary dzisiaj dzień prawie bez autobusu, najpierw śniadanie. Cóż jakkolwiek dobrze chciałabym opisać kuchnię bhutańską, niestety muszę przyznać, że jest monotonna. Tym milej zaskakuje nas dzisiaj na stole wypiekany w hotelu chleb trochę nawet ciemny, miód stąd, świeże jaja i ser. A wszystko dzięki Szwajcarowi, który kiedyś tu dotarł i pokazała jak to wszystko należy przerabiać, by było...
Przed nami zapowiedziany kolejny długi przejazd. Ruszamy z Jakaru po śniadaniu. Mijamy wieś, nasz przewodnik wyskakuje po ciasteczka. Uśmiechamy się za każdym razem, kiedy zakupuje ciasteczka. Przy okazji zawsze kupuje sobie zawiniątko z betelem, który nałogowo żuje. My z daleka już rozpoznajemy charakterystyczny zapach, pieszczotliwie kojarzony z pastą do podłogi, miętą, eukaliptusem, itd. Śmiejemy się i my i on....
Opuszczamy nasz Hotel jadąc dalej. Punakha to miejsce gdzie mamy oglądać najpiękniejszy z dzongów. I rzeczywiście ujmuje i kształtem i dekoracjami, jest inny od pozostałych. Najpierw sesja fotograficzna z daleka, a potem z bliska. Mamy farta, w świątyni tym razem mnisi którzy pod bacznym i srogim okiem nauczyciela uczą się pilnie recytując mantry. Trafiamy akurat na końcówkę lekcji i załapujemy się...
Na szczęście padało tylko w nocy. Rano mamy już bardzo ładną pogodę. Ruszamy na całodzienne zwiedzanie stolicy. Ponieważ mamy bardzo długą listę życzeń staramy się zacząć skreślać kolejne pozycje. Przy wyjeździe z Bhumtangu widzieliśmy strzelających z łuku, a że to tu sport narodowy chcieliśmy się zatrzymać. Nasz przewodnik jednak obiecał pokazać nam lepsze przedstawienie z łucznictwa w stolicy. Przyszedł na to...
Opuszczamy Thimphu. Ale jeszcze zaglądamy do fabryki papieru. Robiony ręcznie jest specjalnością Bhutanu, kupujemy kilka drobiazgów i korzystając z okazji zaglądamy do sklepu z maskami i malowidłami. Oczywiście nie tylko oglądamy ale tez kupujemy a najpierw targujemy. Krótka wizyta w muzeum medycyny naturalnej i naprawdę opuszczamy stolicę. Droga asfaltowa i gładka – duża zmiana, kilometrów...
Łatwiej mi opisywać już dzień bieżący niż cofać się do tego co było zaledwie przed dwoma dniami. Dzisiaj wstaliśmy bardzo wcześnie, choć po raz pierwszy i ostatni na całej wyprawie, co jak zostało zresztą zauważone zdarza się bardzo rzadko. Po ulewie wieczorem i mocnym wietrze, teraz pojawiały się już pierwsze promyki słońca zwiastujące zgodnie zresztą z zapowiedziami naszego przewodnika piękny i słoneczny dzień. Co...
Jak widać wieść o naszych plackach ziemniaczanych rozeszła się po wsi i przepis też. Na śniadanie znajdujemy mini placuszki ziemniaczane. A nasz przewodnik opowiada z zachwytem o smaku, którego od wieczora nie może zapomnieć i o tym, że Jego teściowa dzisiaj na kolację będzie smażyć placki. Brawo!
Posileni ruszamy do szkoły, to kolejna trakcja, którą trochę wymusiliśmy na przewodniku. Ale chcieliśmy...
Po 12 dniach pobytu w Bhutanie czas na powrót. Kalkuta i Dubaj to dobra nabyte, miasta które udało się nam zwiedzić i zobaczyć przy okazji pobytu w Bhutanie.
Byliśmy tu po raz pierwszy z ESTĄ i śmiało możemy zaprosić kolejnych ciekawych świata. I choć na początku trzy pierwsze dni, kiedy spędzaliśmy po kilka a nawet raz kilkanaście godzin w autobusie wydawały się nam trudne i monotonne, okazało się,...
"Bardzo dziękuję firmie ESTA Travel za cudowną podróż do Namibii. Było na tym wyjeździe wszystko: od burzliwego Oceanu, poprzez wydmy i pustynie na Jeepach i Quadach, aż do sawanny i buszu z bogactwem zwierząt (od jaszczurek po słonie i żyrafy). Niezapomniane spotkania z kobietami z plemienia Himba i innymi tubylczymi plemionami. Wspaniałe noclegi w lodżiach na sawannie i w górach oraz troskliwa opieka samej Szefowej, Estery. Dzięki!"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Ale nasza Kamczatka była super przygodą!!! Jeszcze raz dziękuję za piękny czas, który z Wami spędziłem… To był mój dobry i piękny czas! "
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chciałabym bardzo podziękować za zorganizowanie świetnego wyjazdu na Sri Lankę! Hotel był rewelacyjny, kuchnia, zajęcia z Pauliną - rewelacja! A takiej przewodniczki jak Karolina to nigdy nie miałam, bardzo profesjonalna. "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Kolejna świetnie zorganizowana impreza poprzez logistykę, pięknie "skrojony" program i znakomicie realizowany przez Esterę. Hotele otoczenie miejscowi przewodnicy i miejsca które odwiedzaliśmy - fantastyczne. Nie spodziewaliśmy się takich uroków kraju. Ja ponieważ jestem z Mazur dostąpiłem zaszczytu i obroniłem honor grupy łowiąc piranię, ciekawy punkt programu ale bezpieczny. W ogóle mimo zagrożenia o jakim się słyszy nie odczuwaliśmy tego bezpośrednio. Kolejny raz się nie zawiedliśmy, dzięki!"
"Jesteśmy ciągle pod wrażeniem wspaniałej wyprawy do Toskanii pod kierunkiem Ani. Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane. Ciekawa trasa, urozmaicona wizytami w winnicach, lanczami i kolacjami przygotowanymi tylko dla nas przez gospodarzy. Wspominamy doskonałą atmosferę. "
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Zakończyliśmy naszą wspaniałą przygodę z Indiami. Baaardzo dziękujemy za bardzo ciekawą trasę, świetną organizację i opiekę nad nami. Jesteśmy Indiami zachwyceni i z pewnością tam wrócimy, mamy nadzieję, że z Tobą osobiście albo co najmniej z Twoim biurem. Trudno byłoby nam w Indiach żyć natomiast zdecydowanie łatwiej do Indii wracać. "