Nasze spotkanie z Etiopią zaczęło się już na lotnisku we Frankfurcie, gdzie powitała nas w ludowym stroju przedstawicielka Etiopskich Linii Lotniczych.
Nie mieliśmy czasu by się jej zbyt długo przyglądać bo na pokład po licznych odprawach i kontrolach wpadliśmy w ostatniej chwili, ale od razu poczuliśmy atmosferę Afryki.
W Adis Abebie wylądowaliśmy o 5.45 rano, a o tej porze w pobliżu...