Już jutro bladym świtem rusza nasza Szóstka na Kilimanjaro. Tak się złożyło, że mamy 5 Panów w grupie i wszystkich imiona na literkę M, oraz jedyną Panią A. Już wczoraj wieczorem wszyscy byli prawie spakowani i gotowi do drogi. Im bliżej terminu wylotu tym większy strach i obawa przed samym szczytem Kilimanjaro. Mariusza dopadła prawdziwa Reisefieber, Agnieszka też dopiero zaczęła sobie zdawać sprawę na co...