Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Przed nami ostatni dzień w Nowej Zelandii. Ruszamy o różnych porach bo mamy różne plany. Część z nas udaje się bezpośrednio do Christchurch, inni postanawiają zrobić kilka przystanków na zdjęcia i pyszne jedzonko po drodze. My ruszamy jako ostatni, dzielimy się wolnym czasem, ja trochę pracuję korzystając z dobrego Internetu a A. i B. oraz Maciej zwiedzają miasteczko i szukają nadal małych pamiątek z Nowej Zelandii. Wspólnie zanim opuścimy Dunedin jedziemy w poszukiwaniu najbardziej stromej ulicy na świecie. Brawurowo wjeżdżamy na sam jej szczyt a potem oczywiście ku uciesze maszerującej tam akurat grupy japońskiej zjeżdżamy. Jak się okaże ten śmiały pomysł nie tylko nam przyszedł do głowy, wcześniej tak jak i my wjechał Maciek i Rysio. Czyli cała grupa była na samym szczycie, choć podobno potrzebne są do tego specjalne pozwolenia.
Na dobre spotykamy się już w kolejnym hotelu w Christchurch gdzie mamy ostatni nocleg. Czyli zielona noc w Nowej Zelandii. Już zgodnie z tradycją pierwszą rzeczą, którą robimy jest pranie. To wielka wygoda, w większości naszych apartamentów na trasie każdy z nas ma swoją prywatną pralkę, a jeśli mamy hotel to pralnia do naszej dyspozycji. A. i Zosia lubią prasować, i często widać je z żelazkiem. Jesteśmy trzy tygodnie w podróży i stale w walizce czyste rzeczy.
Wybieramy się grupkami na spacer po mieście. Każdy z nas słyszał o trzęsieniu ziemi w Christchurch, nawet nasze media poświęciły temu kataklizmowi sporo miejsca. Jednak nikt z nas nie spodziewał się, że mimo upływu tak długiego czasu, to już prawie dziewięć miesięcy nieszczęście to jest tak bardzo widoczne. Całe centrum otoczone jest kordonem policji, która nie wpuszcza do środka nikogo, drogi pozamykane, wytyczone objazdy, całe centrum miasta świeci pustkami. W oknach hoteli powiewają firanki, nikt tam nie mieszka.
Wszędzie pusto i smutno, opustoszałe domy, przedszkola, zawalony dach katedry, pozdejmowane klimatyzatory, powywracane meble, wszystko nas przygnębia. Nie tylko nas wieczorem spotykamy pozostałych „naszych” i wszyscy mają takie same przemyślenia. To wprawdzie ostatnie miasto już na naszej trasie ale jednocześnie mocny akcent na sam koniec.
Na smutno kończymy zwiedzanie Nowej Zelandii. Kolacja trochę oddala nas myślami od miasta i trzęsienia ziemi. My u Hindusa, Rysio i Dziewczyny u Taja, a u Mariusza aż zza drzwi pomidorowy zapach kolejnych pyszności przygotowywanych pod bacznym okiem Maćka przez Mario i Agę.
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "