Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Poranny kurs na lotnisko, jako pierwszy odlatuje Maciek H. Niestety dla Niego to już koniec wakacji, jeszcze tylko 36 godzin i będzie w Poznaniu. Odprawa na lotnisku bardzo sprawna. My powtarzamy to samo kilka godzin później, nasza podróż zdecydowania krótsza, bo tylko trzy i pół godziny i do Sydney.
Musimy najpierw zdać nasze samochody i przesiąść się na samolot. W wypożyczalni bez najmniejszych problemów. Jesteśmy gotowi do startu. Lot w sumie krótki, ale udaje się nam nadgonić lektury, przymknąć oko. Jesteśmy w Sydney na plusie o dwie godziny, mała zmiana czasu, teraz dzieli nas tylko 10 godzin względem czasu polskiego. Sydney wita nas upałem i pięknym słońcem, na parkingu gdzie bierzemy nasze samochody wprawdzie wietrznie, ale tylko tam.
Tym razem przesiadamy się do trzech wielkich, nowych i przestrzennych Kia. Ruch tu nieziemski, tym bardziej, że wpakowaliśmy się w wielkie korki bo wszyscy kończą pracę.
Nie jest to już pusta i wyludniona Nowa Zelandia, tu też inna technika jazdy, trabią, poganiają, nie za bardzo chcą wpuszczać na inny pas. Nie mają łatwo nasi kierowcy. B., Rysio i Maciek dzielą sobie bardzo dzielnie. Ale trzeba uważać, ruch jest naprawdę imponujący. Nocujemy w dzielnicy czerwonych latarni King Cross. Podobno to właśnie tutaj jest najbezpieczniej, bo wszędzie pełno policji. Nie oglądamy się zbytnio dookoła skupieni na drodze i naszym hotelu ale rzeczywiście pusto na chodnikach nie jest. Zadanie na teraz to wypakowanie bagaży, a potem zaparkowanie naszych samochodów. Mamy parking obok hotelu. Odstawiamy auta.
Zajmujemy pokoje i postanawiamy jeszcze wyruszyć do miasta. Nie zważamy na zmianę czasu i zmęczenie, Sydney nocą marzyło się nam od dawna.
Grupa warszawska tez zamierza zrealizować swoje marzenie. Jeszcze przed wyjazdem mieli plan zdobycia kolejnej z siedmiu szczytów korony ziemi. Tym razem to Góra Kościuszki. Jest już późno i trochę nerwowo, ale nie zamierzają się poddać będąc tak blisko. My trzymamy mocno kciuki, choć pomysł szalony, a oni ruszają. Czekamy na kolejne wieści.
My za to rozszyfrujemy jak działa tutaj metro i jedziemy nawet z jedną przesiadką do miasta. Celem oczywiście Opera w Sydney. Idzie nam sprawnie i po kilkunastu minutach jesteśmy na miejscu. Widok na który czekaliśmy, zatoka, opera, most. Wszystko jak do tej pory na filmach albo w przewodnikach. Sesja zdjęciowa, spacer pod gmach opery. Cudo.
Postanawiamy wrócić tu jutro by spróbować szczęścia z biletami na spektakl w operze. Pomysł szalony ale czemu nie?
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "