Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Dziś o 9:30 wyruszyliśmy w trasę do Wardżii – największego w Gruzji miasta skalnego z XII wieku. Mimo, że przejazd był uciążliwy, miło było nacieszyć oczy mozaiką pieczar skalnych, które ukazały nam się na miejscu. Obeszliśmy kilka poziomów skalnych, po czym wróciliśmy na parking skrótem, który dla niektórych okazał się być stresujący. Schodziliśmy bowiem tunelami wyżłobionymi w skale, które momentami bywały ciemne. Mimo to wszyscy dali sobie świetnie radę. Jako że zostało nam trochę czasu przed obiadem, postanowiliśmy spędzić go na chwili relaksu. Nasz przewodnik, Dawid, obiecał nam, że sprawdzi naszą energię w organizmie za pomocą swych rąk, które według niego mogą wyczuć wszelkie choroby w organizmie. Z początku sceptycznie podchodziliśmy do tego badania, ostatecznie jednak poddaliśmy się rękom Dawida i co ciekawe, wszyscy okazaliśmy się nie mieć bardziej uciążliwych dolegliwości.
W Wardżi czekał na nas pyszny obiad lokalny: lawasz(gruziński chleb) z niesłodzonym sosem z żurawiny, chaczapuri, zapiekane ziemniaki i świeżo wyłowione ze strumienia pstrągi. Do tego gruziński złoty napój i każdy był zadowolony.
Przed nami dwie godziny wyboistej drogi do Borżomi – miasta kurortowego, gdzie Gruzini przyjeżdżają się leczyć m. in. z chorób przewodu pokarmowego ze względu na występujące tam źródła wód mineralnych. I my postanowiliśmy zatrzymać się na chwilę w Borżomi, by spróbować wody mineralnej, leczniczej, prosto ze źródła.
Zatrzymaliśmy się chwilę dłużej w parku zdrojowym, gdzie damska część grupy (czyli większość, panów mamy tylko dwóch;)) poprosiła Dawida o małą rozgrzewkę do jogi. Stanęłyśmy więc w kółku i słuchając uważnie Dawida powtarzałyśmy coraz to nowe ćwiczenia, a Marek z Władkiem oraz okoliczni mieszkańcy przyglądali się nam z rozbawieniem. My jednak stwierdziłyśmy, że 15 minut jogi każdego dnia, przy tak długich przejazdach, naprawdę się przydaje. Od jutra zatem podczas długich tras przejazdowych wprowadzamy treningi!
W parku obok nas czaiła się od dłuższego czasu gromadka dzieci, spoglądając na nas i podśmiechując się. Pierwsza sytuację tą zobaczyła Alicja, szybko nas o tym informując. Okazało się, że dzieci wstydziły się podejść do Dawida, a rozpoznały go z filmu, w którym gra. Podeszliśmy więc do nich, wzięliśmy im aparat i zrobiliśmy zdjęcie z Dawidem. Radości dzieci nie było końca, a nasz przewodnik po raz kolejny ucieszył się z tego, że jest tak rozpoznawalny.
Do miasta noclegowego, Kutaisi, dojechaliśmy dopiero o 21:00. Wszyscy byliśmy zmęczeni dzisiejszą trasą, więc postanowiliśmy spotkać się na krótkiej herbatce w hotelowej kawiarni i obejrzeć film, który podarował nam Dawid. Niestety brak angielskich napisów i folklorystyczny charakter filmu, nie pozwoliły nam na obejrzenie całości. Przyjrzeliśmy się tylko tym fragmentom, w których gra nasz przewodnik po czym udaliśmy się do swych pokoi. Jutro kolejny długi dzień więc trzeba się wyspać!
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "