Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Dziś ostatni dzień naszego pobytu w Armenii i ostatni dzień naszej wyprawy. Postanowiliśmy więc zacząć od wizyty na najbardziej znanym erewańskim pchlim targu - Wernisażu, by zakupić ostatnie pamiątki. Pogoda miała dziś inne plany i pod koniec naszych zakupów zaskoczyła nas burza. Pospiesznie więc wróciliśmy do hotelu, by zmienić odzież nawierzchnią na przeciwdeszczową, częśc z nas postanowiła natomiast zostać w hotelu.
Zaczęliśmy zwiedzanie od jednego z najpiękniejszych ormiańskich kompleksów klasztornych - Geghard. Mimo deszczu, twardo zwiedzaliśmy poszczególne kaplice, kościoły, komnaty, podziwiając piękną architekturę i świetną akustykę. Dodatkowej atmosfery dodawała odbywająca się właśnie główna msza święta z racji niedzieli.
Następnie udaliśmy się do jedynej na terytorium Armenii świątyni pogańskiej ku czci Boga Słońca - Garni. Wytrwale robiliśmy zdjęcia pozostałości kościoła, pałacu królewskiego łaźni jak i zielonych krajobrazów doliny rzeki Azat. Tu również spróbowaliśmy obiecanej przez Sonię wódki jabłkowej, która okazała się być dla części żeńskiej nielada wyzwaniem. Polana szczerze i bardzo mocna, była niejaką przeszkodą dla co słabszych głów, ale udało się.
Lunch jedliśmy w rodzinnej restauracji w miejscowości Garni. Niczym z programu Makłowicza, przyglądaliśmy się temu samemu pokazowi pieczenia chleba ormiańskiego - Lawasz, robiąc zdjęcia i zapamiętując proporcje, by móc powtórzyć takie wypieki w domu. Świeżo upieczony chleb smakowaliśmy z białym serem i zieleniną - pycha!. Następnie musieliśmy przebrnąć przez niezliczone sałatki, aż doszliśmy do dania głównego - świeżo zdjętej z rusztu wieprzowiny z pieczonymi ziemniakami - istna uczta. Ledwo udało nam się ruszyć od stołu.
W drodze powrotnej liczyliśmy, że uda nam się zobaczyć górę Ararat. Niestety, niezliczone chmury, niczym kurtyny na scenie, zakrywały nieśmiałą dziś górę, jednak nie popsuło nam to humorów, mieliśmy przecież piękne zdjęcia ośnieżonego szczytu z wczoraj! Wróciliśmy więc do hotelu, gdzie mieliśmy chwilę na sjestę.
O 18:30 przyjechał po nas bus. Na kolacji pożegnalnej, przy śpiewie i graniu lokalnych muzyków i przy jakże pysznej uczcie, wspominaliśmy nasz wyjazd. Wspólnie stwierdziliśmy, że ostatnie dni minęły nam niesamowicie szybko. Zaczęły się porównania - gdzie lepsza kuchnia, bardziej przyjaźni ludzie. Popijając lokalne wino i zajadając ostatkiem sił lokalne potrawy, miło spędziliśmy czas przy ostatniej, wspólnej kolacji.
Po powrocie do hotelu zabraliśmy się za pakowanie i nadszedł czas na chwilę drzemki. O 2:00 w nocy wyruszamy już na lotnisko Erewań, by stamtąd udać się do Polski. Już jutro będziemy u was, pełni wrażeń, nowych doświadczeń, opaleni, rozpromienieni. Do zobaczenia!!!:)
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"