Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Jesteśmy na śniadaniu bardzo wcześnie, nie możemy się doczekać Canaimy – podobno to mocny punkt programu. Zatem przepakowani do małych bagaży, bo lecimy tam wyczarterowaną awionetką stawiamy się na lotnisku o wyznaczonej godzinie. Tu jak zwykle trochę zamieszania z odprawą, formalnościami ale o czasie udajemy się przed drzwi, przez które wreszcie dzielnie wmaszerowujemy na płytę lotniska do podstawionej awionetki. Zajmujemy 9 z 19 miejsc i lecimy. Krótki lot, widoki za to coraz ładniejsze. Na miejscu wita nas gorąc i widoki zapierające dech w piersiach. Czeka na nas miejscowy przewodnik, najpierw jednak musimy odbyć kontrolę paszportową, zapłacić wstęp do parku a przy okazji rzucamy okiem na liczne stragany, na których mnóstwo pamiątek z Canaimy.
Mamy niedosyt kupowania pamiątek i zamierzamy to nadrobić.
Ale to może potem, pakujemy się do ciężarówki i powoli suniemy w stronę rzeki.
Po drodze pierwszy przystanek nad małym wodospadem. Jest bardzo urokliwy, a to dopiero wstęp. Nasza lodża jest niedostępna z drogi, musimy zatem wskoczyć dosłownie na kilka chwil do łódki, wysiadamy w magicznym miejscu. Zielono, małe domki, przystrzyżona trawka, hamaki przed każdym domkiem. Zasiadamy do koktajli powitalnych a potem od razu kawy i herbaty.
Siedzimy sobie w zieleni, przed nami szmerzy rzeka, ćwierkają ptaki dookoła, nikomu nawet nie chce się ruszyć. Jednak na chwilę przed bardzo smacznym obiadem rozchodzimy się do naszych pokoi, po drodze wypatrujemy mnóstwo motywów fotograficznych, są tu wielkie iguany, małe jaszczurki, duże papugi i małe kolibry. Wystarczy gdzieś stanąć by nagle jakieś stwory i stworki czmychały spod nóg.
Kiedy jesteśmy przy drugim daniu zaczyna kropić, typowa ulewa w tropikach, najpierw leniwe pojedyncze krople, potem rzęsisty deszcz i nagle wszystko pachnie zupełnie inaczej, z dachu krytego strzechą spadają sznureczkiem niczym perełki pojedyncze krople deszczówki.
Obserwujemy deszcz, który po niespełna kilkunastu minutach wycisza się.
Musimy przygotować się na popołudniową wycieczkę, najpierw łódka, potem kawałek samochodem – ciężarówką i znowu łódką płyniemy do wodospadu Hacha. To wyjątkowa atrakcja bo możemy przejść pod wodospadem. Z perspektywy śmieszne były nasze przygotowania, wodoodporne kurtki, stroje pod kurtkami, podwinięte nogawki, sandały, by dostać się pod wodospad musieliśmy przejść przez kurtynę deszczu. Nikomu nie udało się nie zmoczyć, i nikt nie wyszedł suchuteńki. A przecież trzeba jeszcze wyjść spod tego samego wodospadu. Tylko niektórzy wnoszą ze sobą aparat szczelnie otulony woreczkami, kurtkami, płaszczami i tuląc go mocno do piersi. Zabawa jest przednia, woda w wodospadzie bardzo przyjemna i ciepła. Mokrusieńcy spotykamy się po drugiej stronie wodospadu, pamiątkowe zdjęcia i ruszamy na mini spacer do kolejnego wodospadu Sapo. Trasa wiedzie przez las, skrajem wzgórza, zaczepiamy o plażę, gdzie niektórzy wskakują do wody a potem oglądamy wodospad z bliska, ten nie jest już tak imponujący, wszystko zależne jest od pory roku, w porze suchej akurat role się odwracają i to Hacha jest bardziej imponujący. Wchodzimy na sam szczyt wodospadu, skąd wygląda równie imponująco, a dominujące nad całą okolicą tepuyes nie mogą się nam dać opatrzeć. Sesja z tepuyes z bliska i z daleka, z dziećmi z lokalnej wioski, z ich mamami, z trawą i bez, z łódki i z brzegu.
W naszym obozowisku przebieramy się w drugi i ostatni komplet rzeczy jaki zabraliśmy ze sobą w małych bagażach i zasiadamy do bardzo smacznej i sympatycznej kolacji.
Niektórzy z nas rozważają nocleg w hamakach, jednak tylko dwójka skusi się na spanie po wenezuelsku.
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."