Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Dzisiaj w planach zwiedzanie Meridy, jakoś się nam nie spieszy. Leniwe śniadanie któremu zresztą sprzyja panująca w posadzie rano atmosfera, wszystko odbywa się bardzo powoli. Wreszcie kiedy wygrzebujemy się z hotelu maszerujemy oczywiście na Plac Boliwara i tu zwiedzamy wszystko co się da. Krótki spacer z katedrą, uniwersytetem, kilkoma zabytkowymi tablicami i pamiątkowymi budynkami. Jest dość rześko, w porównaniu z Maracaibo, gdzie było upalnie, wręcz nie do wytrzymania, dzisiaj jest cudnie.
Czas na zakupy i to kolejne, zanim jednak rzucimy się na trzy piętra by buszować na straganach z pamiątkami, mamy niespodziankę. Jednym z lokalnych przysmaków w Meridzie jest napój o nazwie Levanton Andino, skład, który czytałam wcześniej wydawał mi się dość osobliwy, ale teraz stoimy tuż przed stoiskiem, gdzie na naszych oczach pan sprzedawca ustawia trzy blendery i do każdego z nich wrzuca najpierw pokrojone różne owoce: papaję, jeżynę, marakuję, dosypuje mleka w proszku, wlewa zwykłe mleko, dodaje surowe jajka potem jaja przepiórcze gotowane, podsypuje cukru a na sam koniec otwiera małą termoizolacyjną skrzyneczkę i wyjmuje oko bawole. Potwierdzone zostało to przez Renatę, której swojego czasu oczy takie były bardzo bliskie i potrzebne.
I co dalej? Pan wyciska wprost do blendera po parze takich oczy, przykrywa całą mieszankę i miksuje. Na sam widok rośnie nam w ustach a co dopiero smakować taki osobliwy napój. Jednak do odważnych świat należy, sięgamy po kubki z różowym napojem dość gęstym, gdyby nie to, że dopiero co byliśmy świadkami co pan tam wmiksował smak porównywalny z koktajlem truskawkowym.
Pijemy bo to podobno bomba energetyczna…
Posileni ruszamy na zakupy, w drodze do Jaji smakujemy owoce egzotyczne, mniej znane lub całkiem nieznane u nas.
Jaji to małe miasteczko w górach, gdzie na każdym rogu można kupić truskawki ze śmietaną. My przysiadamy na kawie i zupce i wracamy do Meridy odwiedzając jeszcze po drodze hacjendę, gdzie niegdyś była wielka plantacja kawy, teraz niewiele z tego zostało.
Przed kolacją zaglądamy jeszcze do lodziarni wpisanej do księgi Guinessa ze względu na największą ilość smaków. Portugalczyk Silvio Manolo, którego zresztą poznajemy osobiście pozuje z nami do zdjęć i dumnie pokazuje swoje certyfikaty, dyplomy, wycinki z gazet, założył tu przed laty lodziarnię, niestety w ostatnich miesiącach bywa częściej zamknięta niż otwarta bo nie ma mleka.
To kolejny wpis na listę absurdów lokalnych. Dzisiaj także w lodach o przeróżnych smakach znajdujemy grudki mleka w proszku. W większości decydujemy się na smaki tradycyjne, czekolada, chocococo, Tutti Frutti, Hurra, ale w specjalnej ladzie na którą patrzymy z przymrużeniem oka znajdujemy smak papryki, sera żółtego i białego, kiełbaski, czosnku, fasoli…
Następnym razem, na wielkiej tablicy wynajdujemy jeszcze wiele innych dziwacznych smaków.
Krótka przerwa w hotelu i ruszamy na kolację, dzisiaj w gmachu niegdysiejszego klasztoru. Równie smacznie i przyjemnie co wczoraj. Czas spać.
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"