Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Powtórka z rozrywki, rano zbiórka w lobby, transfer na lotnisko, po drodze wymiana zdań pomiędzy nami pasażerami, kto gdzie wczoraj trafił na jedzenie i co było warte polecenia. Teraz nadajemy bagaże, cała procedura od początku i ruszamy do znanej nam już bramki odlotów. Niestety wylatujący przed nami samolot innych linii także nie wystartował, czyli nie zanosi się na szybkie zmiany.
Czekamy, nie kraczemy, boarding rozpoczęty, z poślizgiem, ale przesuwamy się krok dalej. Czas na przemowę pana kapitana, lecimy nie mają jednak pewności, że lądowanie odbędzie się w zaplanowanym porcie przylotu. Świetnie.
Krążymy nad Port Elisabeth, lot z godzinnego wydłuża się do prawie dwugodzinnej podróży, alternatywy są dwie, albo powrót do Durbanu albo pobliski East London, żadna nas w pełni nie satysfakcjonuje, odległości do pokonania zbyt duże by nadrobić nasz program i kolejne rezerwacje do anulacji.
Wreszcie jednak udaje się nam wytropić przerwę w chmurach i lądujemy. Ufff, nie tylko my odetchnęliśmy z ulgą.
Biegiem po auto, które już na nas czeka od wczoraj i dalej w drogę. Nie mamy zbyt wiele kilometrów do przejechania. W samym Port Elisabeth pogoda nie nastrajająca zbyt optymistycznie, mgliście i dżdżyście. Ale jak tylko zostawiamy miasto za sobą wychodzi słońce i niebo pięknie się przeciera.
W samym Storms River, dokąd dotarliśmy pogoda już bardzo ładna, my nastawiliśmy się tutaj na canopy tours, czyli zjeżdżanie z czubków drzew na linach. I oczywiście chcemy przemycić Baśkę, udaje się nam to bez większych zabiegów, nikt nie sprawdza zbyt dokładnie jej wieku, natomiast teraz musimy popracować nad Nią by namówić ją na zjeżdżanie z panią opiekunką a nie z żadnym z nas. I to się nam udaje, zapach przygody w powietrzu kusi bardziej niż strach. Szybko kwaterujemy się jeszcze w naszej lodży, i wracamy przebrani i gotowi na przygodę. Dostajemy specjalne szybkie instrukcje co i jak, potem specjalne ubrania i osprzęt, i jedziemy ciężarówką na miejsce.
Sceneria bardzo ładna, najwyższe platformy umocowane na wysokości 20 metrów, muszą robić wrażenie, najpierw zjeżdża Maciej, potem ja i na końcu Basia, pierwszy premierowy zjazd o tyle istotny, że od niego zależy jak Baśka zareaguje na kolejne, a tych jeszcze 9, w tym takie długie i szybkie.
Na szczęście od razu widać wielki uśmiech i zadowolenie. Basia domaga się by mogła zjeżdżać także samodzielnie, ale nie wiemy czy się to nam uda. Ostatecznie pani zgadza się pozwolić jej na 3 samodzielne przejazdy, duma ją rozpiera. Potem mały posiłek, dyplomy i oczywiście film do kupienia. My jednak jedziemy na najwyższy most w okolicy by zobaczyć piękne miejsce na bungy jumping. Mgła wkrada się w góry i robi się dość chłodno, tym bardziej cieszy podgrzewane łóżeczko i ogrzewanie w pokoju.
Wieczorem uzbrojeni w latarkę i kalosze maszerujemy na posiłek do jednego z większych hoteli, pod głowami wypchanych antylop i zebrą zajadamy ślimaki i stek z kudu.
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "