Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Na dzisiaj mamy zaplanowany pobyt w Parku Narodowym Isalo. Podoba się nam bardzo, tym bardziej że wczorajszy przejazd przez fragment parku a potem zachód słońca już w parku pozwalają wyobrażać sobie, że w samym parku jest jeszcze ładniej. Kolorowe skały, ciekawe formacje wapienne i sporo atrakcji jakie obiecują foldery to musi się sprawdzić. Ruszamy wcześnie ale i tak nie jesteśmy pierwsi pod kasą, gdzie prócz biletów wstępu i rejestru do księgi gości odbieramy naszego lokalnego przewodnika. Lala – to wbrew przypuszczeniom mężczyzna, który mówi po angielsku więcej niż rozumie ale zna park na wylot. Najpierw mierzy nas wzrokiem, ogląda nasze wymiary, zerka w metrykę wieku, potem już tylko pobieżnie sprawdza obuwie i kwalifikuje jako zdatne turystki na zwiedzanie parku.
Szlak wybrałyśmy najdłuższy i najbardziej wymagający, przed nami 10 kilometrów do przejścia, jeszcze dokładnie nie wiemy w jakich warunkach ale musimy dać radę.
Pierwsze 3 kilometry to dość łatwe podejście, poza tym raz jest w górę potem w dół, a na samym końcu bardzo malowniczej trasy czeka na nas zasłużona niespodzianka naturalny basen. Woda zasilana jest przez lokalne krystalicznie czyste i bardzo rześkie źródło.
Najbardziej odważna jest Basia, która wskakuje do wody mimo jej chłodu, ja pociągnięta za nią ambicjonalnie zanurzam się ale i równie szybko łapię oddech już ponad taflą wody, czuję jak mrowią mnie łydki i to z zimna, ale kąpiel jest nader przyjemna i bardzo orzeźwiająca. Wracają nam siły na dalszy marsz.
Ruszamy bo lala upomina, że zaraz południe i będziemy maszerować w pełnym słońcu. Jako bonus ponad nami w krzakach pojawia się samotny lemur catta, czyli Król Julian z bajki „Madagaskar”.
Słabo do zdjęć, bo ukrył się za gałązkami i krzakami ale pierwszy lemur odhaczony. Przed nami teraz wielka otwarta przestrzeń i bardzo przyjemny marsz, co jakiś czas fundujemy sobie przerwę na wodę i coś do jedzenia. Ostatni kilometr przed campingiem to bardzo wymagające zejście po nierównych stopniach. Dajemy radę ale potrzebujemy chwili i to dłuższej żeby odetchnąć. I mimo wyboru powrotu na parking gdzie zapewne czeka na nas nasz kierowca i busik albo podejścia i zejścia pod wodospady decydujemy się zrealizować zamierzony cel do końca. Zatem udajemy się najpierw nad rzekę, gdzie grupa przed nami odkryła rodzinę lemurów, tym razem to gatunek lemura brązowego ogoniastego. Wygląda uroczo z przenikliwym wzrokiem przeskakuje z gałęzi na gałąź zbliżając się do nas coraz bardziej. Robimy mu zdjęcia nawet z bardzo bliska i ruszamy pod wodospad. Droga jest niby krótka i malownicza ale wymagająca. Jakby połączyć wszystkie nasze siły to udało się nam grupowo zrealizować trasę w całości. Zadowolone ale i zmęczone wracamy do naszej lodży. Na szczęście na tyle wcześnie by jeszcze skorzystać z dobrodziejstw basenu i potem delektować się po raz kolejny smaczną kolacją.
22:00 pora spać.
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."