Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Przed nami rejs ale tylko półdniowy. Rzeka jakby spokojniejsza, mniejszy dzisiaj na niej ruch, Wyruszamy zaraz po śniadaniu by dopłynąć około południa do Belo. Tu spotykamy się z naszym kierowcą, który tą samą trasę tyle, że po wertepach, pokonał autem. Nie żałujemy, bardzo się nam podobało. Było wypoczynkowo, smacznie i miło. Pewnie, że standard łodzi pasuje do Afryki i można by chcieć pewne rzeczy ulepszyć albo zamienić ale opuszczamy łódź z przeświadczeniem, że było to bardzo miłe urozmaicenie naszej wyprawy lądem.
Teraz mamy przed sobą 100 kilometrów na północ, jesteśmy zaledwie 20 km od wybrzeża na zachodzie wyspy. Naszym kolejnym celem jest Park Narodowy Tsingy. To dopiero jutro, a teraz przeprawa iście afrykańskimi drogami. Mimo dużej kreski na mapie drogowej, nawet swojego numeru nadawanego drodze krajowej to trasa ta nie należy do szybkich. W najbardziej narażonych na podmycie miejscach tej drogi pracuje ciężki sprzęt, jednak w praktyce więcej się tu leży niż pracuje. Każda pora deszczowa zamyka tę trasę całkowicie, zamiera tu ruch turystyczny i od listopada do końca kwietnia trasa ta staje się zupełnie nieprzejezdna, przez resztę roku łata się dziury, uszczelnia wyrwy, rozpycha ziemię, przepuszcza pojedyncze auta z turystami by z początkiem listopada znowu mierzyć się z wielkimi zniszczeniami. W Afryce wszystko dzieje się radykalnie, jak pada to od razu ulewa, jak świeci słońce to ziemia zieje żarem. Nie ma środka.
Trasa rzeczywiście upiorna, same doły, tarka na dłuższych prostych, nasz kierowca z wielkim doświadczeniem radzi sobie znakomicie.
Pamiętając o naszych jeszcze dwóch wielkich pudłach z rzeczami przywiezionymi z Polski zatrzymujemy się w losowo wybranej maleńkiej osadzie, najprawdopodobniej powstała zaledwie kilka lub kilkanaście dni temu, bo nasz kierowca jej tu nie kojarzy. Znajdujemy bez trudu kilka kobiet, jedna z nich ma maseczkę ze startej kory fikusa na twarzy i piękne nakładki ze złota na zęby i to górne jedynki. Wygląda zjawiskowo i bardzo malgasko, do tego u jej piersi maluch, który wydaje się nienasycony i stale ssie mleko. Mama znosi to cierpliwie, na nasze prośby o wspólne zdjęcie podrywa się ochoczo i pozuje do zdjęć. Za nią ruszają inne kobiety i dzieci. W tym to najmłodsze schowane na ramieniu mamy liczące zaledwie 7 dni.
Robimy zdjęcia, rozglądamy się po obejściach, bardzo skromnych i bardzo tymczasowych, a może to tylko nasze wrażenie i tak wyglądają tutejsze wioski, które w oczekiwaniu na porę deszczową i cyklony nie mają szans na przetrwanie?
Niemniej zdejmujemy jedno z pudeł i zostawiamy w wiosce. Pożegnalne zdjęcie grupowe i jedziemy dalej. Przyjeżdżamy do hotelu na tyle wcześnie by skorzystać z miejscowych dobrodziejstw, przypominamy, że nie widziałyśmy od trzech dni nawet prysznica.
Czyli kąpiel, ta upragniona, przebieramy się w rzeczy nie jak z łódki i wybieramy na spacer do wioski. A tu na godzinę przed zachodem słońca spory ruch, kobiety wprost przy drodze sprzedają tytoń zapleciony w warkocze, ryby, owoce i warzywa. Niektóre niechętnie pozują, zakrywając dłonią twarze, inne wręcz przeciwnie zachęcają do zdjęć, wypychają dzieci naprzód. Idziemy, cykamy zdjęcia, wyłapujemy co ciekawsze motywy.
A słońce coraz niżej, przy basenie w hotelu winko i smaczna kolacja.
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."