Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Etiopia 22.09-11.10.2019

Kościoły i pałace


30-09-2019

Klasztor na Jeziorze Tana

Śniadanie i opuszczamy nasz hotel zmierzając dalej na północ. Najpierw jednak nadrabiamy klasztor na Jeziorze Tana, do którego nie udało się nam już dotrzeć przed zachodem słońca. Nie ma jeszcze turystów, jesteśmy pierwszą grupą, stragany dopiero otwierają się na dobre. Ten klasztor i kościół podobają się nam znacznie bardziej niż wczorajszy, który od samego początku wydawał się nam podkolorowany. Tutaj odkrywamy na nowo poszczególne sceny biblijne i kolejne części budowli.

Dalej na północ

Około południa dopiero siedzimy w autobusie gotowi do drogi, raczą nas cudne widoki, wokół góry i piękna kwitnąca łąka. Niczym u nas w maju, dominuje meskal żółty kwiat, którym obsypane są teraz wzgórza. My jednak podsypiamy, od czasu do czasu walcząc z opadającymi powiekami. Lunch jemy zamawiając go z trasy (to bardzo dobra decyzja). Nie czekamy, a i jedzenie jest ciepłe, mamy soki, i kawę, liczymy, że to może przerwie złą passę z niesmacznymi daniami na trasie.

Portugalskie wpływy w Etiopii

Wzmocnieni ruszamy na zwiedzanie kompleksu pałacowego, który do złudzenia przypomina pałace portugalskie. Wszystko wygląda naprawdę bardzo europejsko, mamy świetnego przewodnika, który ma bardzo rozległą wiedzę i opowiada bardzo ciekawe rzeczy o poszczególnych budynkach. Już prawie przy końcu zwiedzania łapie nas deszcz. Leje jak z cebra, musimy ukryć się pod dachem. Jednak dziarski przewodnik nie chcąc tracić czasu namawia nas do przebieżki i zmieniamy pałace jak po sznurku. Busem przejeżdżamy do kościoła z cudnymi malowidłami, jesteśmy ostatnimi zwiedzającymi, pusto, cicho, spokojnie. Na sam koniec nie dając za wygraną jedziemy, by zobaczyć jeszcze Łaźnie Fasilidesa. Bardzo urokliwe miejsce. Kończymy, dobry czas, plan zrealizowany, możemy zakwaterować się w hotelu.

A na miejscu okazuje się, że sporo tu czeka nas atrakcji, bo razem z nami nocuje w tym samym miejscu pop z Rosji wraz z całą ekipą telewizyjną i radiową.

Zasiadamy niemal do wspólnej kolacji. Dzisiaj długo czekamy, ale przynajmniej jest smacznie.

Następny dzień

Pojechali i napisali: