Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Rodzinna podróż do Meksyku 15-29.01.2022

Srebrne miasto Taxco


17-01-2022

Śniadanie przed świtem

Na śniadaniu jesteśmy o 7:00 razem z kelnerami. Właściwie to już nasze drugie śniadanie, bo pierwsze jedliśmy o 4:00 nad ranem w tutejszej całodobowej małej kawiarni.

Ruszamy na spacer po mieście

Nieopodal nas wielki plac Zocalo całkiem pusty o tej porze, Pałac Prezydencki, zamknięty dla zwiedzających z powodu pandemii, potem Katedra i wreszcie Hotel Jamesa Bonda, Domek z płytek, a na sam koniec Pałac Sztuk Pięknych. Robi się z tego całkiem ciekawy spacer po centrum, który wieńczymy churros w jednej z tutejszych najbardziej znanych kawiarni, a Maciej skusił się, na co nas przygotowywał od samego początku na tacos z podrobami.

Srebrne miasto Taxco

Około 11 ruszamy w drogę, cel na dzisiaj to srebrne miasto Taxco.

I tym razem mieszkamy w samym centrum, tym razem jednak naprawdę z drzwiami wychodzącymi na główny plac miasta. Dzieciaki nie mogą doczekać się basenu, temperatura znacznie wyższa niż w stolicy, choć nadal jesteśmy wysoko.

Jedziemy zgodnie ze wskazówkami telefonu. Nagle wjeżdżamy niemal w sam środek targu, telefon jednak uparcie prowadzi nas dalej, a droga nie tylko staje się coraz węższa, ale i bardziej stroma. Pniemy się wprawdzie wyżej i wyżej, mijamy pojedyncze samochody, taksówki w przeważającej większości, Maciej nie poddaje się i jedzie, potem cofa, potem nawija, bierze zakręty na dwa razy i po naprawdę brawurowym przejeździe wyjeżdżamy nagle pokonują ostatnie metry po bardzo stromym zjeździe na sam plac Zocalo. Bardziej centralnie być nie może. Tu panowie bagażowi od razu chwytają nasze bagaże i odstawiają nam auto na parking.

A my po chwili na basenie, którego woda rzeczywiście jest bardzo zimna, wybieramy się na spacer do miasta. Jesteśmy głodni i szukamy po zwiedzeniu katedry miejsca na dobry i smaczny lokalny posiłek. Wszyscy kierują nas do jednej restauracyjki, szybko odkrywamy powód — z pewnością dostają tutaj niezłe prowizje, bo dania średnio po 20 dolarów za jedno. A my w małej knajpce bardzo meksykańskiej, za 20 dolarów objadamy się wieloma pysznymi daniami, serwując sobie nawet dokładki. Jest naprawdę przepysznie i lokalnie, choć może nie bardzo stylowo.

Przejażdżka taxi garbusem

Jedziemy na szczyt wzgórza, gdzie z rozpostartymi rękoma czeka i patrzy na miasto Chrystus. Pan taksówkarz zabiera nas z samego Zocalo. Ile osób może się zmieścić do garbusa? Otóż idealnie taka rodzinka jak my wszyscy. Olek ląduje zgięty jak scyzoryk w bagażniku, my wciskamy się na tylną kanapę, przedniego siedzenia nie ma, a drzwi są na srebrnym łańcuszku. I tak zapakowani pniemy się i to kawał drogi na sam szczyt wzgórza. Tu poza pięknymi widokami oczywiście sesja zdjęciowa.

Taxco to bardzo klimatyczne miasto nadal pielęgnujące ogromną sprzedaż wyrobów ze srebra. Ale nie brakuje tutaj lokalnych smaczków, które odkrywamy popołudniem.

Następny dzień

Pojechali i napisali: