Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Budzi nas zdjęcie od Kasi wysłane na grupie whatsappowej z pięknym widokiem na odsłonięty wulkan Cotopaxi oglądany z pokoju, niemal z łóżka.
Po śniadaniu odprawa z Cotopaxi w tle. Wznosimy toast za Asię i Tomka i pijemy szampana. Przesympatycznie. Czas jednak ruszać w drogę, trzymamy kciuki za pogodę, która zapowiada piękny dzień. Na dzisiaj jest ona nam bardzo potrzebna, mijamy cudną okolicę, bardzo zielone stoki gór pokryte i to gęsto uprawami. Przy drodze sporo psów czekających na smaczne kąski, pojawiają się pierwsze sklepiki z galeriami i małymi dziełami sztuki. Korzystając z postoju robimy małe zakupy.
Jedna z najpiękniejszych atrakcji Ekwadoru przed nami. Ponieważ wiedzie zawsze prym w rankingach turystycznych spodziewamy się tu dużego ruchu. Jakie jest nasze zdziwienie kiedy okazuje się, że poza nami są zaledwie pojedyncze osoby. Nie czekamy dłużej, mamy słońce, chmury i lagunę tylko dla nas. Najpierw taras widokowy, a potem schodzimy do jeziorka, grupa narzuca takie tempo, że ledwo nadążam ze zdjęciami i z relacją. Na dole okazuje się, że są tylko 3 muły, a powinno być 14. Zatem samozwańcza grupa wspinaczy rusza pieszo pod górę, pierwsza trójka dosiada mułów i jedzie w górę, w tym samym czasie kolejne muły schodzą po następną czwórkę i tak czekamy aż zwierzaki zejdą po nas do końca.
Tempo zawrotne także przy podchodzeniu pod górę, mimo 400 metrów przewyższenia nasza grupa wspina się dużo szybciej niż pierwsza tura mułów. Brawa!
Przysiadamy na empanadach i za chwilę ruszamy w stronę Banos. Po drodze zrobimy jeszcze przystanek w kanionie, a potem zaglądamy do społeczności Salasaca.
Tu dopiero było wesoło. Jeszcze w autobusie dosiada się do nas bardzo żywiołowa Jimena, która śmieje się tak zaraźliwie, że wszystkich nas wprawia od razu w dobry nastrój. Pod namiotem w ogródku ustawiono dla nas stół i zaraz zacznie się obiadokolacja. Najpierw jednak trafiamy do kuchni, gdzie Jimena piecze tortille, pokazuje jak należy to zrobić i jak one wyglądają z bliska. Małe kulki, które ciut spłaszczone niczym dysk trafiają na rozgrzaną blachę. Wygląda na to, że cały posiłek przygotował szef kuchni, który opowiada nam o tym co będziemy jeść. Mamy kurczaka na warzywach, dodatkowe brokuły, pyszne sosy z marakui i sos z chili. Chyba nikt z nas nie wątpił, że będzie nam smakowało.
Jedzenie pyszne, my zadowoleni, ale to nie koniec atrakcji, ponieważ po posiłku Jimena zaprasza nas do prezentacji własnych strojów. Nie kończy się na opowiadaniu, wybiera spośród nas ochotników, których ubiera w poszczególne elementy stroju rodziny Salasaca. Oczywiście mamy sporo śmiechu, bo nasi panowie i Iwona wyglądają przezabawnie, a kiedy przyjdzie im jeszcze w tych strojach tańczyć to już w ogóle radocha. By nie męczyć tylko dwójki naszych Kolegów, sami też wkraczamy do akcji i zgodnie z instrukcją pląsamy na środku ogródka.
Cały czas towarzyszy nam śmiech i sporo radości. W takich dobrych nastrojach docieramy do Banos, tu zakwaterowanie w bardzo fajnym hotelu i nocleg.
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "