Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Alaska 14-27.05.2022

Talkeetna


15-05-2022

Śniadanie

Wstajemy w środku nocy dlatego na śniadaniu jesteśmy sporo przed czasem. Kawa, jajka gotowane na twardo w woreczkach, tarta z woreczka i wiele innych podobnych rarytasów. Ale kto jak nie my da sobie radę z takimi specjałami. Degustujemy, co najlepsze i polecamy sobie już tylko sprawdzone smaki.

Anchorage

Największe miasto Alaski w niedzielę rano musi nam pomóc zdobyć karty sim, wodę i może małe przekąski na drogę. Lądujemy w tutejszym markecie, z kartami się nie uda, ale woda i słodycze kupione. A Pawłowi i Wiktorowi udaje się nawet kupić kamerę. I tak ruszamy na punkt widokowy, jest cudna pogoda, świetna widoczność, widać całe pasmo gór nawet z Denali . Cieszymy oczy, tym bardziej że stoimy tuż za płotem lotniska, zza którego wprost nad naszymi głowami startują kolejne samoloty.

Dalsza droga wiedzie do kawiarni na wybrzeżu, gdzie cynamonki jadał sam Barack Obama. Długo czekaliśmy na swoje kanapki na wynos, ale wreszcie się udało.

Wyjeżdżamy za miasto

Idzie nam to bardzo sprawnie, jeziorko Eklutna wita nas bardzo ładnymi widokami i bardzo uroczym położeniem, my fundujemy sobie za chwilę szlak wokół niedaleko położonego Jeziorka Reflections i idealnie na czas docieramy na lotnisko w małej miejscowości Talkeetna.

 

Udaje się nam nawet zakwaterować w naszej lodży. Pan właściciel z brodą, zgarbiony wita nas dość serdecznie, ale niezbyt wylewnie. Informuje o zasadach panujących w domkach, po czym rozdaje klucze. My tylko wsuwamy nasze bagaże i od razu pędzimy dalej. Na szczęście w Talkeetna wszędzie jest blisko.

Okazuje się, że pani ma tylko 10 miejsc na dzisiejszy lot, a nas jest 11 chętnych, a ponadto widoczność nad samymi szczytami taka sobie. Chwilę trwają negocjacje, po czym ustalamy, że polecimy jednak jutro rano. I tak mamy czas i od początku ten jeden dodatkowy dzień planowany był na ewentualne przesunięcia pogodowe.

Zatem pora na jedzenie

Pieszo idziemy do centrum miasta, co zajmuje nam 10 minut, bo miasteczko niewielkie. Wybieramy tutejszy browar na dzisiejszą kolację. Jest po amerykańsku, dużo i ciężko, ale każdy znajduje coś dla siebie.

Najedzeni, zadowoleni wracamy spać. Jasno, trzeba się mocno zmusić, by zasnąć, do tego słynna alaskańska kolej ma tu swój trakt i słychać ją z każdego miejsca w Talkeetna. A i tak zapadamy wszyscy w głęboki sen.

Następny dzień!

Pojechali i napisali: