Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Gruzja kontynuacja 31.05-7.06.2022

Batumi, ech Batumi


06-06-2022

Spacer po Batumi

Hmm, miało być słońce, a niebo dzisiaj od rana zachmurzone. Może to i lepiej, bo najpierw mamy w planach zwiedzanie miasta. Po późnym i leniwym za to pysznym śniadaniu spotykamy się z naszą Irką w recepcji i maszerujemy na spacer po starej części Batumi. Zgodnie przyznajemy, że nikt z nas nie spodziewał się Batumi w takiej odsłonie, to jeden wielki plac budowy, wzdłuż wybrzeża buduje się tutaj kolejne wieżowce i z pewnością będą to nowe luksusowe hotele albo apartamentowce.

Na promenadzie nie spotykamy zbyt wielu osób, jedną grupkę Niemców przy fontannie, zgraje psów obszczekują tutaj samochody.

Chaczapuri

W jedynym otwartym na promenadzie sklepiku z pamiątkami robimy zakupy. Irka zabiera nas też do sklepu spożywczego, gdzie w specjalnej gablocie możemy kupić czurczele, czyli oblane gęstym sokiem z winogron orzechy i suszone owoce. Na naszej „starej” trasie było zdecydowanie więcej okazji do zakupów. Tym razem chomikowaliśmy pieniądze i ostatniego dnia musimy nadrobić zaległości, ale udaje się nam szybko zrobić kilka przystanków w sklepie, czurczele, sery, koniaki, herbaty i wracamy obładowani do hotelu. Lunch dzisiaj bardzo blisko hotelu w małej restauracji, której specjalnością jest chaczapuri z jajkiem i serem. Nikomu z nas nie udaje się go zjeść w całości, bo porcja jest słuszna, ale wszystkim smakuje on znakomicie.

Czas wolny

Okazja na basen i kąpiele w morzu, choć tutejsza kamienista plaża jest mocna zdradliwa jeśli chodzi o podłoże, ale i o fale.

Nam to jednak nie przeszkadza i wieczorem zrelaksowani i prawie już spakowani spotykamy się na kolacji. Restauracja w pięknym budynku, mamy stół tylko dla nas w ogrodzie, pod specjalną wiatą, pięknie nakryty, po raz pierwszy zamiast kelnerów mamy dwie panie kelnerki, które nam nawet tutaj polewają wino. Jedzenie pyszne, na specjalne zamówienie spoza karty i spoza menu restauracji mamy chinkali, takiego mamy kontrahenta na miejscu. Spełnia nasze wszystkie marzenia.

Śpiewy

A kiedy wśród muzykantów ujawniają się dwa wspaniałe głosy operowe jesteśmy już wniebowzięci. Przepiękne zakończenie wycieczki. Nie brakuje podziękowań i wzajemnych uprzejmości. Oklaski dla naszej wspaniałej przewodniczki i naszego kierowcy. Wszyscy zadowoleni nie chcemy wcale żegnać się za szybko.

W hotelu na tarasie z szumem morza w tle podsumowanie trasy.

Następny dzień!

 

 

Pojechali i napisali: