Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Nie inaczej jest dzisiaj, ale nie tylko my siadamy do śniadania o 6:00. Jest jeszcze chłodno, nawet zimno, zasadnie wszyscy w puchówkach.
Najedzeni wskakujemy do naszych aut, zaraz otworzymy sobie dach, ale na razie gonimy do bram parku, tu nawet mini korek przy wjeździe. Szybko jednak znajdujemy się wewnątrz parku. Podnosimy dach i jesteśmy gotowi na safari. Nadal jest chłodno, tym bardziej, gdy jedziemy, bo wieje, że głowę urywa. Ale mamy kurteczki, czapeczki i oczy szeroko otwarte. Mamy szczęście, już na dzień dobry przy pierwszym oczku wodnym poza licznymi springbokami, są trzy żyrafy, a na koniec pojawia się hiena. To rzadki widok, tym bardziej w ciągu dnia. Kolejne oczka mniej lub bardziej pełne zwierząt, udaje się nam wypatrzeć duże stado kudu, są impale, kolejne żyrafy, wielkie stado gnu ciągnące do wodopoju. Przy drodze stoją dropy i dropiki. Czekamy na zebry, które wreszcie odkrywamy nieopodal nas.
Jeździmy i szukamy oczywiście lwów. Udaje się nam je znaleźć pod drzewami, z łatwością identyfikujemy lwa i dwie samice, ale podobno leży ich tutaj aż 8, pewności nie mamy, tym bardziej że zwierzaki leżą niemal nieruchomo, czasem podnoszą leniwie głowę. Nie przeszkadza im bliskość szakali, a potem aż 7 żyraf, które naszły na lwy z daleka.
Wznosimy za lwy toast szampanem, który jeździ z nami, taka była umowa, kolejne butelki czekają na słonie.
Jeszcze trochę kręcimy się po okolicy, robi się coraz cieplej, na lunch zmierzamy do tutejszego ośrodka. Zanim jednak jedzenie, zabieram naszą samochodową ekipę do oczka wodnego, tym bardziej że dopiero co napotkana w toalecie pani krzyczała do nas: słonie, dużo słoni.
Zaraz mamy okazję się przekonać, w oczku wodnym piją wodę, polewają się wodą i obrzucają błotkiem, pływają, jest tu ich na pewno około 40. Wśród nich te całkiem maleńkie, ale i duże. Mamy widok, który odebrał nam mowę, szukaliśmy tych kolosów w całym parku, a one postanowiły dzisiaj pokazać się właśnie tutaj. Siedzimy pod daszkiem albo stoimy przy ogrodzeniu jak zahipnotyzowani.
Obserwujemy także inne zwierzęta, które stoją nieopodal oczka, czekając na swoją kolej. Nie ma tutaj przypadkowości, każdy gatunek ma swoją kolej. Jesteśmy uraczeni tym widokiem, rozglądam się, czy dotarła do nas także ekipa z drugiego samochodu, jest, są, stoją przy płocie. Super, że wszystkim uda się zobaczyć ten spektakl. Ale to nie koniec show, bo nagle zza rogu zaczyna maszerować do wodopoju kolejne stado słoni. Poruszenie przy wodzie, pierwsze zwierzęta przyspieszają kroku, ostatnie metry do wody pokonują biegiem, są bardzo spragnione.
Słonie idą i idą, jest ich dobrze ponad 50. Oczywiście największą frajdę z wody mają maluszki i młodzież, te pływają, moczą się, baraszkują w wodzie. Jest pięknie, widok jak malowany, to safari nagroda. Kiedy słonie wyczerpią swój czas do końca, rządkiem do wody schodzi bardzo duże stado zebr. Te jedna za drugą ustawiają się w wodzie, by pić. Niesamowity widok, dookoła nich stale biegają springboki, które wykorzystują każdą szansę, by dotrzeć do wody, w oddali kolejne żyrafy, pojawiły się także oryksy. Siedzimy jak zamurowani, nie chcąc stracić ani jednej chwili z tego przedstawienia.
Godzina mija jak z bicza strzelił, powoli opuszczamy coraz bardziej puste oczko wodne. Wymieniamy wrażenia z pozostałymi, wszyscy tak samo urzeczeni tym, co widzieli, jak i my.
Po jedzeniu dzielimy się na dwa auta, jedno wraca do lodży na odpoczynek nad basenem i espresso, nasza czwórka jeździ dalej w poszukiwaniu zwierzaków. Jest bardzo gorąco, zwierzaki stłoczone pod drzewami szukają cienia. Ostatecznie wracamy do lwów zobaczyć jak sytuacja u kotów, a te leniwie leżą niemal w tych samych pozycjach co przed południem. Jednak jest jakiś ruch i rzeczywiście za chwilę leniwie, ale jeden po drugim udaje się nam zobaczyć zwierzaki, które maszerują i przekładają się w inne miejsce.
Teraz i my możemy potwierdzić, że jest ich 8. Dwa samce i 5 samic oraz jedno małe lwiątko, piękne zwieńczenie safari. Czas na powrót, kolacja nie tylko smaczna, ale i bardzo przyjemnie podawana w ogrodzie pod daszkiem.
Cudny kolejny wieczór w Afryce.
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"