Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Korea Południowa 15-22.04.2023

Ceremonia parzenia herbaty


17-04-2023

Metrem na targ rybny

Kolejny dzień w Seulu zaczynami od przejażdżki metrem. Dajemy nawet radę sami kupić bilety!

Jedziemy na największy w stolicy targ rybny. Jest faktycznie imponujący i naprawdę ciekawy — oczywiście jak już się człowiek przyzwyczai do specyficznego zapachu tego miejsca. Targ zajmuje dwa piętra, a na trzecim znajdują się dziesiątki restauracji, w których można zamówić frykasy z niższych pięter.

Ale na nas czeka lunch w innym miejscu, a w planach mamy jeszcze wjazd kolejką linową na górę Namsan.

Szczęście nas na chwilę opuściło, niebo nad Seulem zasnuło się chmurami, kropi deszcz. Ale i tak wjeżdżamy na górę, choć widoczność jest zerowa.

Możemy za to pospacerować po miejscu, które wielu Koreańczyków wybiera na randkę — świadczą o tym tysiące kolorowych kłódek z imionami ukochanych osób, które są przyczepione dosłownie wszędzie!

Ceremonia parzenia herbaty

Ze wzgórza Namsan wracamy do dzielnicy Insadong na ceremonię parzenia herbaty!

Siadamy w pięknej, malutkiej herbaciarni na niskich krzesłach i przy cudownej porcelanie. Każdy z nas dostaje też swój kamień, na którym są poukładane przekąski. Herbatę parzy dla nas pani, która wykłada na Uniwersytecie Seulskim — opowiada nam o tym, w jaki sposób powinniśmy mieć złożone ręce oraz jak poprawnie trzymać filiżankę herbaty.

Na koniec dnia odwiedzamy jeszcze buddyjską świątynię, a potem spacerujemy wzdłuż strumienia, który biegnie przez centrum Seulu. Nie jest to byle jaki strumień!

Kiedyś jeden z dopływów rzeki Han, w czasach koreańskiego boomu gospodarczego i masowej migracji ludności ze wsi do Seulu, zamienił się niestety w brudny ściek. Aż ktoś zdecydował, aby nieszczęsny strumyk zabetonować i przykryć autostradą. Dopiero kilka lat temu władzę Seulu podjęły decyzję o tym, aby ten teren zrewitalizować.

Dziś cała długość strumyka — ok. 7 kilometrów, to piękna trasa spacerowa i miejsce licznych eventów, takich jak jesienny festiwal lampionów.

Następny dzień!

 

Pojechali i napisali: