Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Apulia 6-13.06.2023

Lecimy do Bari


06-06-2023

Przelot do Bari

Tu spotykamy się po pierwszej włoskiej kawie i rogaliku na lotnisku z grupą przylatującą z Krakowa. Będąc już w komplecie, wyruszamy na zwiedzanie miasta. 

Wysiadamy z naszego busa przy teatrze Margherita, by już za chwile zanurzyć się w labirynt włoskich uliczek. 

Mastro Ciccio

Pierwszym przystankiem na naszej trasie i to już niedługo po wejściu do miasta jest słynne Mastro Ciccio z najlepszymi kanapkami z ośmiornicą w całym Bari i nie tylko. Trzeba przysnąć, że sława tego miejsca nie jest przesadzona — wszystkie opcje kanapkowe, które zamówiliśmy, były przepyszne! Do tego kieliszek apulijskiego wina i jesteśmy gotowi do drogi. 

Bari jest stolicą Apulii, ważnym portem oraz historycznie ciekawym miastem. To tutaj, w kościele Św. Mikołaja znajduje się grób królowej Bony- która wróciła do Apulii w 1556 roku. Długo nie nacieszyła się powrotem do kraju, gdyż rok później została otruta przez swojego zaufanego dworzanina.  Sama bazylika to przepiękny przykład włoskiego budownictwa romańskiego- powstała w XI/XII wieku, by złożyć w niej relikwie Św. Mikołaja przewiezione z Turcji.

Zachwycająca bryła, wykonana z wapienia, przepiękne surowe wnętrze kościoła z zaskakującym złoconym stropem z malowidłami pochodzącymi z XVII oraz krypta z relikwiami- podtrzymywana przez kolumny- każda z inaczej rzeźbioną głowicą. Za ołtarzem głównym mieści się grób królowej Polski- wykonany z czarnego i białego marmuru- rzeźba kobiety to Bona, po jednej stronie jej grobu stoi Św. Mikołaj- patron Bari, po drugiej Św. Stanisław- patron Polski. 

Katedra San Sabino

Przechodzimy kolejnymi wąskimi uliczkami do przepięknej Duomo — katedra San Sabino. Tutaj możemy podziwiać budowle tylko od zewnątrz- budowla z XII/XIII wieku z ogromną rzeźbioną rozetą w fasadzie, z kolorowymi witrażami, które w dniu przesilenia letniego idealnie komponują się z mozaiką położona na posadzce kościoła. 

Orecchiette

Będąc w Bari nie można ominąć słynnej strada delle Orecchiette, czyli uliczki, na której mieszkanki miasta ręcznie wyrabiają makaron charakterystyczny dla tego regionu — słynne orecchiette. Można zobaczyć, jak sprawnie im to idzie — taki ręcznie wyrobiony makaron suszą na drewnianych stołach, pakują w woreczki i jest gotowy do zakupu. Jako ze sami będziemy ten rodzaj makaronu robić, zostawiamy ten z Bari dla innych turystów. 
Nieodzowną częścią krajobrazu miasta jest oranie wiszące między kamienicami — dodaje kolorytu i tak już temu zachwycającemu miejscu. 

Siadamy na placu przy katedrze z lampką wina, by chłonąc apulijskiego klimat, nacieszyć się wyjątkowością chwili. 

Dalej ruszamy już do naszej masseria na kolacje i nocleg.

Następny dzień!

Pojechali i napisali: