Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Kenia 16-27.07.2023

Park Morski Kisite


19-07-2023

Wschód słońca

Rano idziemy zobaczyć wschód słońca nad Ocean Indyjski – słońce wschodzi o 6:31.

Niestety niebo jest trochę zachmurzone i nie widzimy tarczy słońca wyłaniającej się z wody, za to widok różowej poświaty, która podświetla obrys chmur i wręcz srebrzystej wody, spacer boso po miękkim, wręcz aksamitnym piasku oraz cisza nadmorskiego poranka wynagradzają nam wczesną pobudkę. 

Dom delfinów

Zaraz po śniadaniu ruszamy do Parku Morskiego Kisite. Jedziemy najpierw busem około godziny, obserwując życie w wioskach, przez które przejeżdżamy: dzieci idące do szkoły, małe, kryte liśćmi palmowymi sklepiki, przydrożne stragany z jedzeniem. Park Morski Kisite to chronione sanktuarium raf koralowych i małych wysp, które jest domem dla delfinów, żółwi oraz niezliczonej ilości ryb i ptaków morskich.

Wsiadamy na łódź, zwaną dau lub dawa – jest to tradycyjny, wykonany z drewna, arabski statek żaglowy, z jednym lub kilkoma trójkątnymi żaglami. Pierwotnie używany był u wybrzeży Półwyspu Arabskiego, Indii i wschodniej Afryki.

Snorklowanie

Dwukrotnie pływamy z rurką na rafie koralowej w towarzystwie i pod troskliwą opieką naszych instruktorów, którzy odnajdują pod wodą stworzenia, które trudno byłoby dojrzeć niewprawnym okiem. Podpływają do tych osobliwości i po prostu wskazują je palcem. Tak zobaczyłyśmy niebieską rozgwiazdę, ośmiornicę, która dosłownie stapiała się z otoczeniem oraz ukrywającą się w szczelinach rafy murenę cętkowaną, czy ryby rozdymkę i najeżkę.

Podczas nurkowania z rurką zobaczyłyśmy nawet sporych rozmiarów żółwia morskiego oraz niezliczone ilości ryb, żerujących na rafie koralowej, takich jak: idolek mauretański, papugoryba, chirurg, jednorożec, czy Lucjan kaszmirski.

Płetwal błękitny

Z pokładu naszego statku zobaczyłyśmy też dokazujące w wodach Oceanu Indyjskiego delfiny oraz… co jest rzadkością, a dla nas było kompletnym zaskoczeniem – płetwala błękitnego, który zaznaczał swoją obecność wypuszczaną w górę fontanną.

Lunch na wyspie Wasini

Lunch jemy na malowniczej wyspie Wasini. Jest on złożony z tradycyjnych dań kuchni afrykańskiej i owoców morza — m.in. próbujemy krabów.

Wracamy zmęczone, ale zadowolone, ze słoną opaloną skórą i solą we włosach. W busie panuje cisza – przysypiamy po całym dniu pełnym wrażeń.

Następny dzień!

 

Pojechali i napisali: