Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Oman 2-10.10.2023

Zapach Omanu


08-10-2023

Kolejny piękny dzień w Omanie

Słońce zaczyna oświetlać obóz chwilkę przed godziną 6. Kolejne wzgórza zaczynają mienić się czerwienią, ptaki zaczynają swój poranny śpiew, w budynkach obozowych nadal panuje cisza. Zaczynamy kolejny piękny dzień w Omanie.

Tuż po pysznym śniadaniu wsiadamy do samochodów 4 × 4 i zjeżdżamy z gór Jebel Sham do miejscowości Al Hamra. Podczas zjazdu kolejnymi górskimi serpentynami  towarzyszą nam niesamowite widoki, a samochody 4 × 4 dodają klimatu jazdy.

Gdy zjeżdżamy w dolinę, przesiadamy się do naszego busa i pnąc się ponownie w górę (asfaltem), wjeżdżamy na wysokość 900 metrów do przepięknej oazy, zwanej Misfat Al Abriyeen.

Misfat Al Abriyeen

To urokliwie położona wioska, której stare, kamienne, budownictwo potrafi zachwycić każdego. Część zabudowań może się poszczycić historią ponad 2000 lat. Większość zabudowań jest opuszczona, ludność wyniosła się do bardziej sprzyjających warunków. Władze dystryktu starają się jednak aktywować ten teren, więc powstają coraz to nowsze hoteliki, czy restauracyjki. Cała oaza usiana jest ogromną ilością drzew owocowych, a wszystko dzięki życiodajnej wodzie, spływającej kanałami nawadniającymi z gór.

Po przyjemnym spacerku krętymi, wąskimi uliczkami wioski, zażywamy chwili wytchnienia od upału. Zasiadamy w lokalnej kawiarence i delektujemy się świeżym sokiem z lokalnych owoców. Widoki przed naszymi oczami obejmują liczne tarasy porośnięte palmą daktylową, drzewami limonki, bananów, czy granatu. To oaza zieleni, która tak bardzo kontrastuje z dominującą surowością krajobrazów Omanu. 

Al Hamra

Ostatnie chwile na zdjęcia w Misfat, wsiadamy do busa i zjeżdżamy w doliny. Kolejny nasz postój to Al Hamra. Stare miasto obejmuje ponad 400-letnie, wykonane z gliny, budynki. Większość z nich została opuszczona, ale podobnie jak w przypadku Misfat władze starają się nadać im nowe życie. Sesje fotograficzne starego budownictwa, gajów palmowych i ruszamy na lunch.

Dzisiaj szef kuchni lokalnej restauracji oferuje mięso z wielbłąda (bardzo zdrowe, bo nie zawiera cholesterolu) i przepyszną jagnięcinę wykonaną na tradycyjny omański sposób. Shuwa — bo tak nazywa się sposób przyrządzania mięsa, polega na gotowaniu na parze specjalnie marynowanego w przyprawach, zawiniętego w liście bananowca i liście palmowe, mięsa. Czas przygotowania dania w tradycyjny sposób to co najmniej 24 h. Dużo wysiłku, ale efekt jest oszałamiający. Grupa z wypiekami na twarzy zajada się podanymi rarytasami. Ten posiłek na pewno na długo zostanie w pamięci. Najedzeni, zadowoleni, wsiadamy do busa i zaczynamy naszą powrotną drogę w kierunku Muscatu.

Amouage

Naszym ostatnim przystankiem na trasie jest fabryka słynnych omańskich perfum Amouage. Kolekcja perfum została stworzona w roku 1983 na zlecenie sułtana. Chciał on bowiem wyprodukować perfumy, które miały posłużyć jako prezent dla wpływowych gości bądź rodziny królewskiej. Wykorzystano 120 składników i stworzono unikatową gamę zapachów. Poznajemy tajniki poszczególnych perfum i proces produkcyjny, a następnie wpadamy w wir poznawania zapachów.

Wypachnieni, dokonujemy jeszcze ostatnich zakupów pamiątek, prezentów w pobliskim supermarkecie i wracamy do hotelu. Ostatnie chwile na skorzystanie z basenu, ostatnia wspólna kolacja i zasłużony wypoczynek.

Ze smutkiem stwierdzamy, że tak pięknie spędzony czas w Omanie, tak szybką minął.

Pojechali i napisali: