Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Japonia z Asią 3-13.04.2025

Ostatni dzień w Japonii


13-04-2025

Dzień rozpusty

Nie opuściliśmy jeszcze Japonii, a kraj Wschodzącego Słońca już za nami płacze. I to dosłownie. Zaczyna padać deszcz jak tylko opuszczamy hotel. 
Ostatni dzień, to też dzień rozpusty. Przez cały wyjazd mieliśmy zbiórki o 7:30, 8:00, CZASAMI 8:30, a dzisiaj... 10:00! Aż trudno uwierzyć!

Spakowani i gotowi do drogi, ruszamy najpierw do Zamku w Osace. To ostatni, jaki odwiedzimy i, mimo że trochę się już nasyciliśmy japońskimi zamkami, czujemy pewną nostalgię. Ostatni zamek oznacza, że niedługo wracamy do domu. 

Czas na zakupy

Ale nie wyprzedzając... Najpierw jeszcze czas na zakupy! Zatrzymujemy się w popularnej dzielnicy w Osace - Dotonbori i Shinsekai. Jedna z nich słynie z restauracji/barów/kawiarni, a druga ze sklepów. 3h upływają nie wiedzieć kiedy. Każdy wybiera, gdzie chciałby zjeść lunch i robi ostatnie zakupy w sklepach, w których można odliczyć podatek VAT - m.in. Don Quijote. 

Część z nas idzie na lunch do typowej japońskiej "suszarni" - sushi jeździ w niej po karuzeli. Możemy sobie zabierać każdy kawałek, na który mamy ochotę, a po skończonym posiłku obsługa podlicza stos zebranych na stole talerzyków. Talerzyki mają różne kolory, które oznaczają cenę poszczególnych kawałków. Dzięki temu możemy kontrolować, ile będzie kosztował nasz lunch. 

Umeda Sky Building

Po Dotonbori pora na - Umeda Sky Building. Ten wysoki na 170 m wieżowiec jest architektoniczną perełką Osaki - 2 budynki połączone ruchomymi przeszklonymi schodami na wysokości 35. piętra i przeszkloną windą, robią wrażenie. Niestety, płacząca Japonia ukrywa przed nami pełną panoramę Osaki. Mimo wszystko widzimy wystarczająco dużo, żeby poczuć, jak wysoko nad ziemią się znajdujemy. 

W Umeda Sky Building nie zabawiamy za długo i jedziemy rozgrzać się ostatnim przysmakiem japońskiej kuchni - shabu shabu. W kociołkach na stole gotujemy przygotowane kawałki wołowiny, wieprzowiny i warzywa, po czym zajadamy mocząc je w specjalnych sosach - na bazie soi i sezamu. 

Pora wracać do domu

Wieczorem żegnamy się z naszym przewodnikiem, pakujemy ostatnie zakupy i ruszamy do samolotu. Będziemy tęsknić za Japonią, choć każdy z innego powodu - jedni za świeżymi rybami, inni za widokami, a jeszcze inni za doświadczeniami. Pewne jest jednak, że będziemy miło wspominać wspólnie spędzony czas i nowe znajomości. Do kolejnego zobaczenia!

Pojechali i napisali: