Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Nie tylko z powodu wczesnej godziny, ale również dlatego, że nie chcemy opuszczać kraju, który dał nam tyle pozytywnych wspomnień, niesamowitych przeżyć i radości.
Ruszamy w kierunku stolicy. Czeka nas kilka godzin jazdy, które upływają nam na drzemce, przeglądaniu zdjęć i rozmowach.
Decydujemy się na koniec doświadczyć jeszcze codziennego życia Namibijczyków. Na obrzeżach miasta zatrzymujemy się na lokalnym targu z ubraniami, materiałami, bbq, robakami i innymi różnościami. Ciekawie jest zobaczyć Namibię również z tej perspektywy.
Szukamy mango, ale nie ma na nie teraz sezonu. Kupujemy za to daktyle.
Nie jest łatwo myśleć o powrocie. Zaraz po przyjeździe dziękujemy jeszcze naszemu kierowcy-przewodnikowi Johnowi. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie zaśpiewali mu czegoś na koniec.
Na lotnisku ostatnie formalności - wymiana pieniędzy, deklaracje celne, oddanie bagażu i... czas ruszać do Polski.
Jest śmiech, są dobre wspomnienia, jest wzruszenie. Namibia zostanie z nami na długo.
