Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Sylwester 28.12.2013-11.01.2014

Styczniowy Bangkok


06-01-2014

Do Bangkoku docieramy w godzinach szczytu - akurat, żeby zobaczyć, jak gigantyczne korki potrafią unieruchomić mieszkańców na wiele godzin. Nam szczęśliwie naszemu kierowcy udaje się przemknąć bocznymi ulicami prosto do dzielnicy Patpong, gdzie kwaterujemy się w hotelu Montien.
Bangkok jest potężną, wielomilionową metropolią. Żywym organizmen, który cały czas się zmienia i przeobraża. Uwielbiam Bangkok za to, że można spędzić tu wiele tygodni, cały czas odkrywając coś nowego do zobaczenia. To miasto wielu oblicz. Żeby mieć lepsze wyobrażenie o tym, gdzie się znaleźliśmy - wjeżdżamy na platformę widokową najwyższego budynku w Bangkoku - Bayoke Sky Tower. Z góry miasto wygląda spokojnie i majestatycznie, dopiero kiedy znów znajdziemy się na dole i damy się porwać kierowcy tuk tuka w szalony rajd po wąskich uliczkach, widzimy, że tu na dole życie aż kipi.
Kolejne oblicza Bangkoku, które poznajemy to elegancki dom - muzeum Jima Thompsona, w którym właściciel zgromadził olbrzymia kolekcję dzieł sztuki z całej południowo-wschodniej Azji, turystyczna ulica Khao San, gdzie można się zagubić wśród licznych bazarów, ulicznych jadłodajni i foteli do masażu zmęczonych zwiedzaniem stóp.
Takiej przyjemności nie możemy sobie odmówić - wszyscy jak jeden mąż siadamy na wystawionych wprost na ulicy fotelach i oddajemy swoje stopy w ręce doświadczonych Tajek. Wspaniały sposób, żeby obserwować szalony spektakl, który rozgrywa się dookoła nas.

Pojechali i napisali:

PFR