Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Wszyscy z nas nocują w Warszawie. Na lotnisku stawiamy się punktualnie, większość z nas po raz pierwszy startować będzie z nowego terminalu lotniska Okęcie. Poznajemy się w nowym gronie, wśród nas podgrupa znająca się z zeszłorocznej wyprawy do Chin i kolejna podgrupa: Stare Znajome - Glorie z Peru i Boliwii. Poza tym częściowe ekipy z Brazylii i Meksyku z Gwatemalą, jednym słowem od samego początku jest bardzo rodzinnie i sympatycznie. Udajemy się do odprawy a potem do hali odlotów. Wszystko tym razem udaje się o czasie i liniami szwajcarskimi ruszamy o czasie do Zurychu. Lądujemy z lekkim opóźnieniem. Biegiem na drugi terminal. Jeszcze przejazd kolejką i kontrola bagażu podręcznego. W ostatniej chwili wpadamy na pokład samolotu. Jak to zwykle my uskuteczniamy roszady na siedzeniach w samolocie. Po krótkich negocjacjach i zamianach jesteśmy już usadzeni zgodnie z oczekiwaniami. Samolot szykuje się do odlotu. Ale oczywiście jak to zwykle i tym razem muszą być jakieś przygody. Nie bardzo wiemy o co chodzi, ale widać poruszenie wśród stewardes. Wreszcie zamaszystym krokiem w naszą stronę paraduje pan steward, który zaczyna pukać a potem dobijać się do drzwi toalety. Okazuje się, że mamy pasażera w toalecie, który za nic w świecie nie chce jej opuścić i tym samym uniemożliwia nam start samolotu. Koniec świata! Tego jeszcze nie było. Pan zamknięty wewnątrz prowadzi dyskusje siedząc zapewne na sedesie. Steward traci cierpliwość. Cały samolot zastygł w oczekiwaniu co będzie. Mija kilka minut, drzwi toalety się rozsuwają i wreszcie pan opuszcza przybytek. Rozlegają się gwizdy i brawa. Jeszcze przez moment trwa wymiana zdań już przy fotelu pasażera. Wreszcie zapada ostateczna decyzja o odlocie.
Startujemy!
Przed nami trochę ponad siedem godzin lotu. Mijają w bardzo miłej atmosferze. Najpierw posiłek, potem krótka drzemka, czytamy książki, przewodniki, przeglądamy magazyny i gazety. Znowu posiłek i znowu napoje. Za chwile lądujemy. Na lotnisku w Delhi bardzo sprawnie udaje się nam odprawa graniczna, odbieramy bagaże (brawo dla Swissa –wszystkie walizki doleciały w komplecie). Na płycie już czekają na nas nasi nowi kontrahenci. Ciągniemy walizki na parking, tam podstawiony autobus. Esta dostaje pęk czerwonych róż na powitanie a każdy z nas wianek na szyję z brązowo-żółtych aksamitek. Jesteśmy bardzo miło podjęci. Do tego duża butla wody i oczywiście coś słodkiego. A na zewnątrz parówa, gorąc i duchota. Na szczęście do hotelu nie mamy daleko. Zajmujemy pokoje i kładziemy się spać.
Mamy 3 i pół godziny różnicy względem czasu polskiego, mimo zmęczenia, długiego lotu i późnej pory każdy z nas wałkuje się w łóżku w oczekiwaniu na sen. Około 3 nad ranem udaje się większości z nas na dobre zamknąć oczy. Tylko Andrzej czuwa dłużej, bo Jego pokój jest blisko recepcji i zamiast nocnej ciszy przez drzwi słychać jedną z typowych rozgłośni hinduskich.
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "