Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Na sam początek dnia zwiedzanie Orchy. Najpierw fort i pałac a potem spacer po wiosce. Robimy drobne zakupy, odwiedzamy dwie świątynie. Mamy mnóstwo kolejnych motywów do zdjęć. I znowu 5 godzin w autobusie. Zaraz po wyjechaniu na asfalt, co wcale nie gwarantuje prostszej i spokojniejszej drogi, mamy kolejną okazję do świętowania. Tym razem Teresa i Władek. Obchodzimy ich „niby imieniny”ale od słowa do słowa okaże się, że okazji jest więcej. Tereska i Władek tuż przed rozpoczęciem naszej wycieczki obchodzili swoją 47 rocznicę ślubu i są absolutnymi rekordzistami w naszej grupie. Przy okazji padają inne staże małżeńskie. Wiemy o sobie coraz więcej. Potem jeszcze dokładamy rocznicę 11 wycieczki egzotycznej Teresy i Władka i już 4 w tym ze mną. To miłe!
Teraz to już w ogóle drogi ubywa ekspresowo. W połowie trasy czas na przerwę i mały lunch. Potem droga do Khajuraho. Jesteśmy ciekawi słynnych świątyń ze scenami kamasutry. Najpierw jednak po drodze kwaterujemy się w nowym hotelu i zanim wejdziemy do naszych pokoi już słyszę szepty, że moglibyśmy zostać tu dłużej. Nie ma jednak czasu w końcu to objazdówka i to całkiem poważna po Indiach Północnych. Chwila moment na przebranie się i ruszamy na zwiedzanie świątyń o zachodzie słońca. Łapiemy ostatnie słońce na ścianach świątyń i z uśmiechem i ogromnym zaciekawieniem wodzimy wzrokiem za zajączkami z lusterka naszego przewodnika, który wybiera co bardziej pikantne sceny i omawia w szczegółach różne pozycje i możliwości. Ożywia się cała grupa. Padają różne propozycje, ewidentnie jesteśmy zainspirowani kamasutrą.
Przed kolacją przy basenie „imieniny na niby”Marysi M. i Pawła. Zapraszaj całą grupę, a my jak zwykle zgodnie przyjmujemy zaproszenie i gościmy się przed jedzeniem. Cały czas nawiązujemy do zobaczonych dzisiaj świątyń. Mnóstwo śmiechu. Kolacja też na wesoło. Potem nasz opiekun zabiera nas na występy i przegląd lokalnych popisów tanecznych przy muzyce na żywo. A na koniec dnia jeszcze jedno raczenie się przy basenie lokalnymi trunkami. Dzisiaj wieczór czas na dowcipy o stomatologach i historie z życia wzięte. Bawimy się pod lotosem, a tak dokładniej przy basenie w którym rosną lotosy.
Jutro rano liczyłam, na powtórny wyjazd od świątyń, żeby jeszcze raz uchwycić je w pełnym słońcu, tym razem o wschodzie. Niestety musiałam mieć bardzo zdziwioną minę, kiedy okazało się, że tylko ja dzielnie i w ciemno podniosłam rękę zgłaszając swój udział w porannej eskapadzie. Na szczęście Andrzej dołączy do mnie i jutro dla naszej dwójki wczesne budzenie, reszta ma trochę dłuższą noc.
Wczesnym rankiem, długo przed wschodem słońca spotykam się z Andrzejem w lobby hotelowym. Nasz kierowca zabiera nas pod świątynie w Khajuraho. Jesteśmy pierwsi, nie tylko przed wschodem słońca ale nawet przed panem, który sprzedaje tutaj bilety. Póki co jeszcze dość ciemno. Miasto śpi, nie wyłączając riksiarzy oraz namolnych sprzedawców, którzy z reguły nie odlepiają się od turystów. Wreszcie przychodzi pan, który leniwie otwiera swoje okienko, potem jeszcze przestawia datę i dopiero bierze się za sprzedaż biletów. Zaopatrzeni w karteczki wchodzimy na teren obiektu. Zaznajomieni już z historią powstania świątyń udajemy się od razu na stopnie budowli położonej najdalej od wejścia by stamtąd zrobić dobre zdjęcia przy wschodzącym słońcu. Mamy wszystkie świątynie tylko dla siebie. Niebo zaczyna się przecierać i za chwilę pokazują się pierwsze promyki słońca. Niczym rozżarzona kula wspina się jak po sznurku w górę. Robimy mnóstwo zdjęć i na śniadanie wracamy do hotelu. Bardzo przyjemnie bo angażujemy do przejażdżki jedną z riksz, nią docieramy pod samo wejście do hotelu.
Wraz z całą grupą ruszamy aby zwiedzić drugi kompleks świątynny, dużo mniej popularny, za to bardzo ciekawy, bo zawierający elementy świątyń starych sprzed 1000 lat i nowych dobudowanych przez kolejno panujących maharadżów.
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "