Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Mamy przydzielony trzeci sektor. Jedziemy wokół jezior, nad którymi rosną roślinki wodne. Poza tym krajobraz jak w sawannie. Na rozstaju dróg przewodnik pokazuje nam tropy tygrysa. - Pewnie stemplują, żebyśmy choć tropy zaliczyli - komentujemy. Jedziemy dalej. Na wzgórku wśród drzew stado sarenek w kropki. Wołamy, żeby kierowca zatrzymał się, chcemy zrobić zdjęcia, ale przewodnik, cały podekscytowany, mówi że tygrys jest w pobliżu, i wskazuje tropy, wychylając sie do połowy z auta. Każe słuchać, że zwierzęta podnoszą alarm przed drapieżnikiem. Podejrzewamy, że chce nakręcić atmosferę, i jesteśmy trochę źli, że nie możemy sfotografować choć sarenek. Za chwilę przewodnik każe zawracać, ruszamy wiec i ... przez drogę przed maską naszego auta przechodzi ogromny TYGRYS!
Spokojnie, leniwie, idzie sobie tuż obok samochodu, podlewając krzaczki - tak znaczy teren. Zaszczycił nas zaledwie jednym spojrzeniem. W ciszy słychać trzaskające migawki aparatów. Tygrys odwrócił się i niespiesznie wszedł w nadbrzeżne zarośla.
Za chwile nadjechało następne auto z turystami, przywołane gorączkowym machaniem przez naszego przewodnika. Potem przejeżdżamy z drugiej strony zarośli, tam dojeżdżają jeszcze dwa auta. I wtedy tygrys wyjrzał z zarośli. Chyba nie bez pewnej dozy słuszności doszedł do wniosku, że ma do czynienia z bandą durniów, i schował się z powrotem. Rzeczywiście - ponad pół setki pstrykających jak opętani turystów wyglądało naprawdę kuriozalnie!
Tygrys wszedł w koryto wyschniętego potoku, my za nim! Uganialiśmy się za nim dobry kwadrans, a on spokojnie spacerował, potem wszedł na górę i tyleśmy go widzieli Mogliśmy spokojnie robić zdjęcia sarenkom, zimorodkom, ptactwu wodnemu, ale wszyscy w pamięci mieliśmy pięknego tygrysa. Dlaczego nie boi się aut? Dwójka naszych myśliwych wyjaśniła - on urodził się w takich warunkach, i musi z tym żyć. Wie, że nie jesteśmy dla niego zagrożeniem.
Rzeczywiście, na auta pełne ludzi zwierzęta nie reagują. Ale kiedy tylko kierowca wyszedł z auta, podniosły alarm.
Pełni tygrysich wrażeń wracamy do hotelu. Śniadanko, i wybieramy się na spacer do pobliskiej wioski. Jakby spod ziemi wyrastają chmary dzieciaków - brudnych , ale uśmiechniętych. Towarzyszą nam cały czas. Oglądamy maleńką jakby komórkę, w której jest szkoła, maciupeńki sklepik, "warsztat kowalski" na świeżym powietrzu. Potem idziemy do sadu , w którym rosną guajaby. Chcemy rozdać dzieciakom upominki, co nie jest łatwe - wprost rzucają się na turystów. Na szczęście jest z nami pan z hotelu, który ustawia dzieciaki za płotkiem, wpuszcza po jednym i wtedy ten jeden jest obdarowywany. Upominków starcza dla wszystkich.
Wracamy do hotelu na lunch i odpoczynek przy basenie. Potem zbieramy się na kolejne safari. Znaną drogą jedziemy do Parku Narodowego, tym razem dostajemy 5 sektor. Jedziemy przez las. Po bokach - ogromna ilość całkiem sporych jeleni samborów. Nasi myśliwi szacują, ile mogą mieć lat, i opowiadają nam o zwyczajach zwierzaków. Na drogę wychodzą łanie z młodymi, widzimy nawet sarniego "dzidziusia" - ma zaledwie jeden dzień! Ale mimo ogromnej ilości zwierzaków to safari nie jest tak emocjonujące - nie ma tygrysa. Wracamy, a kiedy już prawie wyjeżdżamy z parku, nadziewamy się na kilka stojących samochodów z turystami, sporo też aut z hinduskimi dzieciakami w szkolnych mundurkach Wszyscy rozentuzjazmowani - tygrys! Nasz przewodnik aż skacze z radości. Rzeczywiście, daleko i wysoko na zboczu przez chwilę między krzakami widać pasiaste futro. Safari możemy udać za udane!
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "