Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

USA 1-22.08.2009

Hollywood, Beverly Hills, Santa Monica


20-08-2009

Budzimy się na leniwe śniadanie. Późne śniadanie. Przed nami zwiedzanie miasta. Najpierw obieramy kurs na Hollywood. Mamy dokładną mapkę i jedziemy. Łatwo tu dotrzeć. Na ulicach chodzą postaci z filmów i bajek. Tylko na krótkim odcinku spotykamy dwie Merilyn Monroe, obok Spiderman, kawałek dalej Batman, jest też Rambo i Kopciuszek. Oczywiście wszyscy pozują do zdjęć i w ten sposób zarabiają. Spacerujemy Aleją Gwiazd. Oglądamy Teatr Kodaka. I koniec zwiedzania. Czas na małe jedzonko. Po drodze Maciej wytropił już bar, do którego teraz idziemy. Nie mogliśmy trafić lepiej. Sushi – ale jakie. Przepyszne. A jakie wymyślne. Pychota. Punkt dla Los Angeles. Nasza dalsza trasa wiedzie przez Beverlly Hills. Znane nam ulice wysadzane palmami znamy dobrze z serialu Beverlly Hills. Wszystko odnajdujemy tu na żywo. Jest też znane Rodeo Drive ze wszystkimi najbardziej znanymi markami świata. Stąd postanawiamy raz jeszcze wybrać się do Santa Monica. Wczoraj nie udało się nam zbyt wiele zobaczyć. Dzisiaj za to zupełnie co innego. Od razu z centrum idziemy na plażę. A tu stare wesołe miasteczko. Mnóstwo ludzi. Zakochani na ławeczkach. Dzieciaki z cukrową watą. Pełno psów i spacerujących. My też najpierw wybieramy się na molo a potem idziemy na plażę. Tu po raz pierwszy spotykamy się z kółkami na łańcuchach po których pięknie przeskakują wyćwiczeni już w tej rozrywce ludzie. Szczególnie podoba się nam dziewczyna, która z muzyką płynie z jednego kółka na drugie. Spacerujemy, na koniec idziemy na deptak i robimy ostatnie zakupy. A teraz pora na hotel i odpoczynek.

Pojechali i napisali: