Relacje z podróży ESTA Travel - ESTA Travel
Biuro Podróży ESTA Poznań

Mazury 14-20.07.2009

Przekażdżka rowerowa z Wilkas, Sztynort, Ogonki, Węgorzewo, grill w Rydzewie


19-07-2009

Ostatni dzień na Mazurach zaplanowaliśmy na wpół aktywnie. Do południa rowery. Z Wilkas, gdzie mieszkamy, wiedzie bardzo urozmaicony szlak rowerowy przez wiele małych mazurskich miejscowości aż do Rydzewa. Na trasie prócz fantastycznych widoków, mnóstwo bocianów, w polu trwają prace, na drodze mały ruch, cisza i spokój. Prawdziwa leniwa niedziela. Krótki prysznic i dalej w drogę tym razem autobusem. Pierwszy przystanek to Sztynort. Niepokoi nas odrobinę coraz ciemniejsze niebo i duchota nie do wytrzymania. To wróży tylko jedno: deszcz. Zanim jednak lunie zdążymy wypić dobrą kawę i zjeść coś słodkiego. Potem chwila na okoliczne budynki i już leje. Ale i w deszczu Mazury prezentują się dzisiaj bardzo atrakcyjnie. Mijamy pomniejsze miejscowości by dotrzeć do Ogonek, a stąd zaledwie kilka kilometrów dzieli nas od Węgorzewa. Nie mając dość widoków i jezior wracamy do Giżycka przez Kruklanki, częściowo Puszczę Borecką. Piękne widoki. Szukamy pól porośniętych makami polnymi i chabrami. Udało się nam póki co znaleźć połacie oblane niebieskimi kwiatami, brakuje nam maków. Popołudnie zaplanowaliśmy w Rydzewie na grillu w Zagrodzie Mazurskiej. Zasiadamy przy ognisku, deszcz jednak nie chce dać o sobie zapomnieć i na chwilę przegania nas pod wiatę. Jednak niepogoda nie trwa zbyt długo. Chmury nie są na tyle grube, by słońce nie mogło sobie z nimi poradzić. Ostatnie kiełbaski pieczemy już nad ogniskiem.

Pojechali i napisali: