Estera Hess — podróżnik, traveler, pilot wycieczek zagranicznych, explorer, lingwista. Smakosz kuchni świata, amator sportów motorowych. Łowca przygód egzotycznych, ekspert w planowaniu indywidualnych wyjazdów zagranicznych. Doradca przy wyborze kierunku wakacji.
Dziaj święto, śpimy dłużej niż zwykle. Po wczorajszej pysznej i długiej kolacji zasłużenie odpoczywamy,. Oczywiście jak się później okaże nikt z nas nie dospał do końca, ale siły musimy oszczędzać. Śniadanie jak zwykle do łóżka. Potem ze spacerów pieszych przesiadamy się do metra. Na wielu stopach widać już ślady schodzenia i zmęczenia, dlatego dzisiaj będzie nam ciut łatwiej. W programie kościoły. Oczywiście nie wszystkie w Rzymie, bo zabrakłoby nam pewnie roku, by móc je zobaczyć w komplecie. Decydujemy się na Bazyliki Papieskie: Św. Jana na Lateranie, Santa Maria Maggiore i na sam koniec Św. Piotra. Metrem ruszamy na Lateran. Kościół ogromny, prawie pusty. Przyjemny chłód wewnątrz. Tuż obok Baptysterium a na sam koniec Święte Schody. Wielu z nas podejmuje wyzwanie i w skupieniu wchodzi na kolanach po 28 stopniach do Santa Sanctorum. Ślady niełatwego zadania jeszcze przez kilka godzin widać odciśnięte na kolanach wchodzących. Zaczyna się nagrzewać powietrze, lokalne gazety zapowiadają na dzisiaj ok. 40 stopni. Na razie mamy ok. 36. I znowu do metra a stąd ruszamy do Santa Maria Maggiore. W nawiązaniu do legendy wyjaśniającej wybór tego miejsca na budowę Bazyliki nasza grupa w swoim żargonie nazwała tę Bazylikę Śnieżnikiem lub Snieżką. Zaczyna się robić bardzo gorąco. Znów do metra i tym razem Watykan. W drodze do Muzeów Watykańskich wpadamy do znanego nam już lodziarza i zamawiamy na szybko małe lody, które i tak okażą się wielkimi lodami i przy barze kawę. Wzmocnieni biegniemy na zbiórkę w Muzeach z naszym przewodnikiem, który ma tutaj na nas czekać. Dostajemy słuchawki, które przy takich tłumach na pewno okażą się bardzo pomocne. Wybraliśmy specjalnie porę obiadową, z nadzieją, że dla większości sjesta w Italii jest rzeczą świętą. Był to zasadniczo bardzo dobry pomysł, ale i tak jesteśmy w towarzystwie tych, którzy pomyśleli podobnie i teraz zaczynają zwiedzanie. Oczywiście koncentrujemy się na najważniejszych eksponatach muzeów. Najpierw rzeźba, potem kilka przykładów gobelinów, następnie Sala Map. Prosimy naszego Ettore by przejść przez Stanze Rafaella. Wydłuża nam to trasę, ale było warto. Wreszcie Kaplica Sykstyńska - i tu ścisk straszliwy. Dzięki słuchawkom i tak udaje się nam słuchać opowieści o malarstwie Michała Anioła. Stąd już tylko kilka kroków i jesteśmy przy Bazylice. Ponieważ nie ma kolejki najpierw zejdziemy do Grot Watykańskich, gdzie pochowano Naszego Papieża. Potem sama Bazylika. Przytłacza swoimi rozmiarami. Jest na co popatrzeć. Wyszukujemy ślady polskie. Przed 17 kończymy nasze wspólne zwiedzanie. Niektóre stopy aż proszą o zakończenie tuptania. Przerwa na mały posiłek, coś do picia, kąpiel i krótką sjestę. A wieczorem, jako, że dziś piątek wybieramy się do Trastevere - Zatybrza. Ta urokliwa dzielnica z mnóstwem knajpek, barów ożywa w weekendy i jest ulubionym miejscem spotkań nie tylko dla turystów ale przede wszystkim dla Rzymian. Autobus, którym jedziemy pustoszeje przy głównym placu tego miejsca, wszyscy podobnie jak my przyjechali w piątkowy wieczór tutaj. Spcerujemy po wąskich uliczkach by rozejrzeć się po okolicy. Docieramy do Placu Matki Boskiej z Zatybrza. Udaje się nam wejść jeszcze do środka - oszałamiające kolory i mozaiki. Potem rzucamy się już w małych grupkach w wir spacerów po Zatybrzu. Żeby najlepiej poczuć lokalny klimat trzeba tak jak Włosi zasiąść do stołu i przy lampce zimnego wina popatrzeć na przewijające się tłumy. Anita, Mila, Ania, Mirka i Aniela znajdują tradycyjny przykryty kraciastym obrusem stolik na jednej z najbardziej zatłoczonych uliczek. Spaghetti z mulami i owocami morza smakuje jak nigdzie indziej na świecie. Marysia, Ola i Asia delektują się kwiatami cukini nadziewanymi mozarellą i anchois z grilla. Pychota, potem makarony: z małżami, pomidorami, cykorią. Delicje. Przed 23 umówiliśmy się na spotkanie przed fontanną, nie ma wszystkich, część na pewno nie chce przerywać tak miłego wieczoru i postanawia zostać na Zatybrzu. Po krótkiej naradzie Ci, którzy umówili się na powrót do domu zmieniają swoje plany i ruszają na spacer na przełaj do Panteonu, Fontanny di Trevi. Nocą zabytki te nabierają jeszcze większego czaru. Dobranoc!
"Dziękujemy! Było bardzo bardzo bardzo trudno. To była dla nas najtrudniejsza rzecz w życiu. Wiatr był potężnie silny, wiele osób zrezygnowało. Generalnie bardzo dobra organizacja podczas trekingu jak i poza. Dziękujemy serdecznie za te niesamowite wakacje. Tanzańczycy to świetni ludzie. Świetnie przeżycie! "
"Dziękuję Ci bardzo za ostatnie cudowne, dwie wyprawy. Spełniłaś moje młodzieńcze marzenia poznania Egiptu i zabrałaś mnie w przepiękne góry, o których śniłam przez ostatnie miesiące, pozwoliłaś mi uciec od stresu i pooddychać światem; wspaniały czas! Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy! "
"Safari fantastyczne! Naprawdę super. Kierowca ekstra, park przepiękny, super warunki. Wszystkim nam BARDZO SIĘ PODOBA !!! Dziękujemy"
"Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zorganizowaną wycieczkę do Apulii, a w szczególności podziękować Martynie za perfekcyjną opiekę i organizację. Udało nam się nawet wspólnie odkryć nieznany dotąd akcent polski w Apulii, więc w trakcie wyjazdu staliśmy się nawet odkrywcami. "
"Dzień dobry Pani Estero. Chciałbym bardzo podziękować za wspaniałą wycieczkę. Muszę przyznać, że Pakistan zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cieszę się, że to akurat z Pani biurem i Anią "przetarłem szlak". Nie będę się rozpisywał na temat programu, hoteli itp. ponieważ Ania zna moją opinię na te tematy i na pewno Pani przekaże (nie było na co narzekać). Jeśli chodzi o Anię, to napiszę tylko, że z taką kobietą aż chcę się podróżować. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wyprawa z Pani biurem. Jeszcze raz dziękuję za super spędzony czas. Pozdrawiam"
" Wyprawa do Peru to była niesamowita przygoda, pełna wrażeń i wyzwań. Wracamy zadowoleni, z tysiącem zdjęć i głowami pełnych wspomnień. "
"Chciałam gorąco podziękować z możliwość poznania Madagaskaru. Wyprawa, choć trudna absolutnie niezwykła i niezapomniana Podróżowanie z Anią to czysta przyjemność; nawet w absolutnie ekstremalnych warunkach. Cieszę się bardzo z tego czasu i mam nadzieję, że niedługo znowu wyruszę z Esta Travel. Pozdrawiam serdecznie"
"Serdecznie dziękujemy ESTA TRAVEL za zorganizowanie niesamowitej wyprawy do Ugandy. To była absolutnie niezapomniana przygoda, która przyniosła nam wiele radości, emocji i niezwykłych doświadczeń. Wszystko od samego początku było perfekcyjnie zorganizowane, od transportu, zakwaterowania w malowniczych klimatycznych loggiach, po sam program wycieczki. Doceniamy Pani pasję i zaangażowanie w organizację wyprawy wyjątkowej i niepowtarzalnej. Dopracowanie wszystkich szczegółów sprawiły, że była to podróż magiczna - komfortowa i bezpieczna. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Specjalnie podziękowania dla Pani za wsparcie na samym początku podróży kiedy nasze bilety lotnicze raz za razem były anulowane, a my przerażeni… ale co źle się zaczyna, dobrze się kończy. Pani spokój był dla nas wybawieniem."
"Chciałam w imieniu całej rodziny podziękować za super safari. Kierowcę mieliśmy bardzo sympatycznego. Lodge tez była świetna. Wielkie dzięki!"
"Chcieliśmy jeszcze raz wyrazić nasze zadowolenie z udziału w ekspedycji pod hasłem "Wielka włóczęga po Egipcie". Jest nam bardzo miło, że poznaliśmy się osobiście. Pełen szacunek za szeroko rozumiany profesjonalizm."
"Chciałbym podziękować w imieniu swoim i żony za super wycieczkę, najlepsza do tej pory, na jakiej byliśmy, wszystko dopięte na ostatni guzik. No i wielkie dzięki za Izę i super przewodników!"
"Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą keralską przygodę! Dziękuję za wszelką pomoc okazaną przed i w trakcie wyjazdu, dziękuję za wspaniałą opiekę pięknie uśmiechniętej, pomocnej i świetnie zorganizowanej Karoliny, dziękuję za inspirujące warsztaty z Pauliną w niezwykle urokliwym Kondai Lip. To był piękny czas!"
"Właśnie wróciłam z drugiego wyjazdu z Waszym biurem w tym roku. Nie jestem osobą zbyt otwartą, opisując wrażenia i odczucia, ale nie mogę, nie wyrazić swojego zachwytu z tych pobytów. Jesteście niesamowicie profesjonalnym, rzetelnym biurem podróży. Już po pierwszym wyjeździe czułam się niesamowicie zaopiekowana, dopieszczona i zadowolona, ale pomyślałam, że to może przypadek, miałam szczęście, ale po drugim wyjeździe stwierdziłam, że to nie przypadek. Wy jesteście po prosu ŚWIETNI !!! Bardzo dziękuję za wspaniałe wakacje. Były to wyjazdy do Pauliny Młynarskiej, którą uwielbiam i na pewno jeszcze nie raz skorzystam z takich wyjazdów. Polecam biurko Esta Travel znajomym, bo wiem, że warto. Obserwuję Was w mediach społecznościowych i razem z mężem planujemy wyjazd z Esta Travel w jakieś ciekawe miejsce na Ziemi, może Azja ? Do..."
"Dziękujemy za wspaniały program, znakomitą oprawę - pilotka i przewodnicy, znakomicie dobranych uczestników (może to przypadkowa selekcja, ale wyszła znakomicie pomimo dużej rozpiętości wieku). I oczywiście za świetną organizację wyjazdu „ku chwale Ernesta Malinowskiego”. Świetny i program i godny polecenia! "
"Chciałabym bardzo podziękować za cudownie zorganizowany wyjazd. Wszystko było dopracowane i zapięte na ostatni guzik."